Strona:Album zasłużonych Polaków wieku XIX t.1.djvu/358

Ta strona została przepisana.

Patryotyzm, górujący w duszach postaci dramatu nad innemi uczuciami, choć sprzeczny z prawdą dziejową i psychologiczną, odpowiadał gorączkowemu podnieceniu chwili. Też same warunki utorują drogę «Śpiewom historycznym» Niemcewicza do serc ówczesnych i późniejszych pokoleń.
W czasie bytności w Warszawie przejęty uczuciem wdzięczności dla cesarza Aleksandra I, napisał Feliński głośny tak później hymn, który przez pewien czas był w użyciu, jako urzędowy.
Hymn ten pomieścił «Pamiętnik warszawski» z r, 1818 p. t. «Hymn na rocznicę ogłoszenia Królestwa polskiego, z woli naczelnego wodza, wojsku polskiemu do śpiewu podany z muzyką Jana Kaszewskiego.» Wyrazem zaszczytnego uznania, jakie pozyskał w Warszawie, była uczyniona mu propozycya oddania katedry literatury przy świeżo zakładanym uniwersytecie, z uposażeniem, dochodzącem do 12,000 złp. rocznie.
Feliński, nie czując się odpowiednio uzdolnionym, odmówił przyjęcia. Powróciwszy do domu, otrzymał niezadługo nową propozycyę od ks. Adama Czartoryskiego, jako kuratora szkół, co do objęcia stanowiska profesora literatury i dyrektora zakładu w liceum krzemienieckim Czartoryski dla dodania powagi nie mającemu stopnia naukowego poecie, przysłał mu dyplom na członka honorowego uniwersytetu wileńskiego. We wrześniu 1818 r. Feliński zgodził się na przyjęcie tych zaszczytnych, lecz trudnych obowiązków, ale dopiero 1 września 1819 r. odbyła się urzędowa instalacya.
Nowy kierownik wziął się z wielką żarliwością do podniesienia chylącego się ku upadkowi zakładu, starając się wzmocnić ducha karności i pracy wśród młodzieży, zaprowadzić ład w administracyi, ale zabiegom tym położył kres zgon przedwczesny a nagły w dniu 23-go lutego roku 1820. Wyrazem żalu ogólnego był okazały pogrzeb i uczczenie pamięci zmarłego przez złożenie znacznego funduszu na stypendya dla uczniów szkoły krzemienieckiej.
Po śmierci poety pozostała wdowa przy pomocy hr. Gustawa Olizara, przyjaciela i sąsiada Felińskiego, wydała w Wilnie nieogłoszone dotąd utwory p. t. «Pisma własne i przekładania wierszem Aloizego Felińskiego.» Wilno, 1822 r. W jednym tomie mieści się tu «Barbara,» po raz pierwszy drukiem ogłoszona, tudzież przekłady dwu tragedyi: «Radamist i Zenobia» Crebillona i «Wirginia» Alfierego. Przekłady te powstały już po napisaniu «Barbary» między r. 1812 a 1816.
Pomimo gorącego uznania dla «Barbary,» nikt nie zajął się wydaniem całkowitego zbioru utworów Felińskiego, który położył przecie niepoślednie zasługi dla języka i poezyi polskiej zarówno przekładem «Ziemianina» Delille’a, wnoszącym do literatury pełne wdzięku i żywej uczuciowości obrazy życia wiejskiego, jak i «Barbarą», wprowadzającą w majestacie podniosłości klasycznej, ożywionej gorącym patryotyzmem, szereg świetnych postaci z wielkiej epoki naszych dziejów. Życie i działalność Felińskiego przedstawił w pięknym i zajującym zarysie Klemens Kantecki w pracy: «Dwaj Krzemieńczanie.« Lwów 1879 roku.

Bron. Chlebowski.