Ta strona została uwierzytelniona.
GŁOS SUNASEPPY.
Ojcze mój!
RUDIR.
To on biegnie!
AGIGARTA.
Sunaseppo!
ARI.
Wstrzymaj się chwilę, zapłacimy zaraz.
AGIGARTA.
Za trzecią!
ARI.
Z liczbą tą wraz bądź przeklęty!
Z tą ceną płacim haracz Daitijom [1][2]
Piekielnym – płacę przysięgę fatalną!
AGIGARTA.
A ty, o ojcze bogów, straszny Indro,
Tak mi dopomóż!
(Ari i Agigarta podają sobie dłonie.)
SUNASEPPA (wchodząc).
Tatulu!
AGIGARTA.
Ach, tem słodkiem mię już mianem
Nie mień!
SUNASEPPA.
O przebóg! co ci jest? czy trud
Zbyteczny siły potargał?
AGIGARTA.
To głód!
SUNASEPPA.
Cierpisz, a stronisz odemnie?
- ↑ Daitii, piekielne bóstwo indyjskie.
- ↑ Dajtowie – demony, zaliczane do asurów, dzieci Diti i Kaśjapy. Wymieniani są ich królowie: Hiranjakaśipu, (syn Diti, zbuntowany i rozerwany przez Wisznu), i następne pokolenia Prahlada (wzór cnoty, pokonany przez Indrę jej wyłudzeniem), Wirocana, Bali (który dzięki ascezie i bogobojności miał dojść do takiej potęgi, że niebo, ziemia i świat podziemny dostały się pod jego panowanie; z których 2 pierwsze wydarł podstępem Wisznu), itd. Dajtowie odchodzą w razie śmierci do królestwa Waruny, (jak ludzie do królestwa Jamy). Nie mogąc zwyciężyć Rawany, króla Rakszasów, przyłączyli się do niego; Rawana zaś uderzył na królestwo Waruny i zwyciężył go, do czego odwołuje się w tym miejscu autor.