Ta strona została uwierzytelniona.
SUNASEPPA (cicho).
Cześć najwyższemu panu śmierci, Yamie!
I ciebie wzywam, Yamo sprawiedliwy!
Nie zsyłaj wielkich członkom mym boleści,
Dokąd nie zginę w ofierze płomienia;
Ty pierwszy w śmierci, pierwszy w tamtem życiu,
Między szczęśliwych, do ojców mnie wprowadź!
O to cię tylko błagam, bym sie długo,
Konając w strasznych boleściach, nie męczył.
GŁOS YAMY.
Wdzięcznie cię słucham.
AGIGARTA (kładzie na stosie związanego syna).
Oto ofiara, stos gotów, a teraz
Racz pójść użyczyć świętego płomienia.
(Ari odchodzi do zamku.)
SUNASEPPA (modli się dalej cicho).
Ciebie ja wołam o strasznej godzinie,
O boski, straszny ciemnych smoków władco!
Opóźnij na mnie idące potwory,
A członków moich nie męcz, pastwą dziecka.
Błogosławiony pośredniku między
Niebem a ziemią, przyjmij tego ducha
Biednego, który do siedzib niebieskich
Podąża.
(Ari z zamku wraca z łuczywem płonącem; z płomienia słychać głos bóstwa ognia.)
GŁOS.
Indra cię zbawi!
AGIGARTA.
Lecz zaostrz
Żelazo, Rudir.