Przeleć morza ikaryjskie —
Młody Heliosie złocisty —
I niechaj liry dolijskie
Śpiewają hymn uroczysty!
Towarzyszki Dyany, śród lasów bezdroża
Na świeżej tańczące trawie...
O nimfy, lećcie do mnie w skokach i zabawie —
I zbierzcie na tych brzegach, młode bogi morza,
Chór, co błyśnie mym pieśniom jak weselna zorza!
Dziewice strojne w laury
Hymn melodyjny śpiewajcie —
I u stóp bogów tej córy
Różę i hiacynt składajcie!
Niech radość w każdej Spartance
Błyśnie! Niechaj zabrzmią tańce!
Niech płynie złociste wino!
Kołem niech się wasz rój toczy —
I fale swoich warkoczy, —
Puśćcie z wiatru pajęczyną!
Dzięki składam tym bogom, co mi żywot dały —
Jeśli mam twe pragnienia spełnić dla mej chwały —
Wypowiedz się, młodzieńcze! Spartanów królowa —
Córa Ledy, pasterzu, czeka na twe słowa,
By skarbem napełniwszy twoje puste nawy,