tak znaczne nad Bazylim Szujskim, wojskiem szwedzkim wspartym, otrzymał zwycięstwo, że mu to wstęp łatwy do samej stolicy państwa uczyniło. Oblężone miasto Moskwa ustępując sile Żółkiewskiego, poddało się, Szujskiego z tronu zrzuconego wraz z dwoma bracią w ręce hetman, a Władysława, syna Zygmunta, za pana sobie obrać, byleby ich wiarę przyjął, obowiązywało się.
Odrzuca Zygmunt wszystkie te umowy z Żółkiewskim, jako mniej zgodne z przywiązaniem jego do kościoła rzymskiego, dla którego on już był dziedziczną Szwecję utracił. Dobył wkrótce potem Smoleńska, ale i po tem dobyciu nie poszedł na pomoc wojsku swemu, już z przyczyny tak długiej zwłoki w zamku stolicy Moskwy od ludu zbrojnego oblężonemu.
Żółkiewski doznanemi przeciwnościami zmartwiony, do Polski powrócił, a na jego miejsce Chodkiewicz, wódz doświadczony, wysłany. Próżne były starania Chodkiewicza, wojsko opuszczone i niepłatne wysłało do króla poselstwo, że nie doczekawszy się dalej królewicza i pieniędzy, bronią, którą dotąd ojczyźnie służyło, zapłaty dopominać się będzie. Wyszło więc z Moskwy, a dwa związki wojskowe uczyniwszy, z królewskich i duchownych dóbr żołd sobie należący wyliczało; pozostali zaś w zamku stolicy Moskwy poddać się musieli, a lud Michała Fedorowicza za cara i pana na miejscu Władysława uznał.
Strona:Archiwum Wróblewieckie - Zeszyt III (plik mały - 1 str. na 1str. pdf-u).pdf/72
Ta strona została przepisana.