Strona:Archiwum Wróblewieckie - Zeszyt III (plik mały - 1 str. na 1str. pdf-u).pdf/78

Ta strona została przepisana.

woli stanów, zawieszenie broni do roku przeciągnięto, a w biegu onegoż Koniecpolski Tatarów na Ruś napadających znacznie poraził i do powrotu łupu przynaglił [1].
Mijał rok przerwy. Polacy, gdy się z trwałym pokojem, a nawet z tymczasowym zawieszeniem broni z namowy Zygmunta ociągali, Gustaw ogłosiwszy wojnę, znowu do Inflant i Kurlandii wkroczywszy, źle obronne odzierżył, a postępując ku Żmudzi, wojnę do Prus, jako kraju żyźniejszego i majętniejszego przeniósł, i Jerzego Wilhelma elektora brandenburskiego, do zachowania bezstronności przynaglił. Dobywszy Pilawę, dokąd z flotą przybył, Prusy za Wisłą opanował [2].
Trwała ta wojna lat pięć. Trzykrotne w tym przeciągu starania elektora brandenburskiego i stanów holenderskich, próżnemi były; sejmy na utrzymanie wojny często zwoływane, podatkami i poborami kraj wycieńczały, potyczki i oblężenia miast, czasami dla Polaków pomyślne, Karola Gustawa dobrego wojownika, zupełnie nie osłabiały. Odwodził Zygmunta od pokoju interes Szwecji i dom austriacki, któremu na tem wiele zależało, aby Gustaw Adolf wojną w Polsce zabawiony, do niemieckich nie mieszał się interesów.

Filip też IV, król hiszpański, znaczne w posiłkach morskich Zygmuntowi czynił obietnice, ale przy końcu dopiero wojny wysłał cesarz posiłki do Prus Zygmuntowi, którymi wzmocniony koniecpolski, wielkie w całej tej wojnie męstwa i sztuki wojennej

  1. Str. 50. [Zeszytu III „Archiwum Wróblewieckiego”] Król nie chciał szczerze pokoju, pragnąc naród wciągnąć w bój z Gustawem, nie myślał wcale o podaniu ze swej strony warunków umożebniających zawarcie traktatu. W instrukcjach na sejmiki gorąco król o pobór na tę wojnę zagrzewał. [Objaśnienie: St. Kunasiewicza.]
  2. Str. 50. [Zeszytu III „Archiwum Wróblewieckiego”] Pragnąc bliższym być Niemiec, a Polsce dotkliwiej dokuczyć, postanowił Gustaw Adolf wojnę przenieść do Prus, a zająwszy w lipcu 1626 r. w 13.000 ludzi port pilawski, bez wielkich trudów wziął Frischaff, Franenburg i Elblag, a niebawem Malbork, Tczew, Christburg, Gniew i Sztum, tak ze z wyjątkiem Gdańska i Torunia całe Prusy królewskie były w jego mocy. [Objaśnienie: St. Kunasiewicza.]