Strona:Archiwum Wróblewieckie - Zeszyt II (Pamiętnik Damy Polskiej).pdf/139

Ta strona została przepisana.

rale komenderujący, który przez swe urodzenie blizkim jesteś tronu i wyższy nad drobne pasye, jakiemi się częstokroć ministrowie i rządcy powodują, maszli chęć szczerą zasłużenia sobie na tytuł dobroczyńcy ludzkości i prawdziwego zbawiciela Niemiec? Nierozumnie, abym sądził, iżby oswobodzenia onych siłą zbrojną było rzeczą dla Wm. pana niepodobną, lecz choćby nawet szczęście wojenne nigdy go nie odstępowało, zawsze jednak państwo Niemieckie byłoby ze szczętem zburzone. Co się mię tyczy, jeżeli propozycya, którą mam honor czynić mu, potrafi choć, jednego ocalić człowieka, chlubniejszy będę z wieńca obywatelskiego, gdy go sobie tym sposobem zasłużę, niżeli ze smutnej chwały, ktorą wojenne powodzenia przynoszą. Proszę wierzyć sentymentom szacunku i szczególniejszego poważania i t. d.

Buonaparte.

Buonaparte, wódz armii włoskiej, do ludu Karyntyi w Klagenfurcie, głównej kwaterze. Dnia 1. Apr. 5[-]go roku Rzeczypltej francuzkiej.
„Armia francuzka nie dla zawojowania was w kraje wasze wstępuje, ani dla zrobienia jakowej odmiany w religii, obyczajach, lub też waszych zwyczajach; jest przyjaciółką wszystkich narodów, a szczególniej walecznych Germanów. Dyrektoryat wykonawczy niczego nie oszczędzał dla ukończenia klęsk, ziemię stalą niszczących, i pierwszy krok uczynił w posłaniu generała Clarke do Wiednia, aby tam jako pełnomocnik o pokoj traktował, ale dwór wiedeński słuchać go nie chciał i jeszcze przez usta pana de St. Vincent oświadczył w Wincencyi, że nie uznaje Rzeczypltej franc. Generał Clarke żądał paszportu do Wiednia dla rozmówienia się z samym cesarzem, lecz mu go ministrowie odmówili, obawiając się, aby umiarkowane jego propozycye nie słoniły cesarza do pokoju. Obywatele Karyntyi! bądźmy przyjaciółmi, pomimo Anglii i ministrów waszych! Rzeczplta francuzka ma nad wami prawo zwycięzkiego oręża: niech to w obli-