Strona:Arthur Howden Smith - Złoto z Porto Bello.djvu/283

Ta strona została skorygowana.

chłopcze! Musimy mieć linę, zanim wiatr w nas uderzy.
Ześliznąłem się po karnacie na pokład główny i doszedłszy do skrzyni z przyborami masztowemi, przymocowanej do przepierzenia kajuty, wydobyłem stamtąd żądaną linę. Ostatnie słowa dziadka wywarły na mnie większe wrażenie nawet niż zjawa złowieszczej opony, zakrywającej północną część nieba; dreszczem też mnie przejął niezmierny pośpiech, z jakim uwijała się cała załoga, by przygotować okręt na spotkanie burzy. Nie było niemal żadnego hałasu — jeno czasem zabrzmiał głos komendy i odzew, oznaczający jej spełnienie; ale każdy człowiek pracował tak usilnie, jakgdyby od tego zależało jego życie.
Murray stał z Moirą i Piotrem koło sternika, a podczas gdy om w osłupieniu przypatrywali się nadchodzącej burzy, jego oczy zwrócone były w stronę Konia morskiego.
— Flint widocznie jest trzeźwy — rzekł z goryczą. — Właśnie zwija żagle. A, żeby to piorun trzasł! w sam raz dobre zakończenie feralnego dnia! Miałem go w garści, a teraz... Doprawdy, on jeszcze gotów wyjść cało, gdy natomiast my...
Z ośrodka nadciągającej burzy przybiegło ku nam jękliwe wycie, jakgdyby ścierających się i skłębionych wichrów. Niebo pociemniało. Tchnienie powietrza, ciepłe i siarką przesycone, zjeżyło mi włosy. Wycie przeszło w zgiełk potępieńczy i wrzawę.
Dziadek wyciągnął składany nóż za pasa sternika; sternik był to człek o krzywych nogach a płaskiej, szczerbatej gębie, która mimo całego podniecenia, wywołanego zapowiedzią burzy, nie okazała po sobie najmniejszego niepokoju.
— Daj mi tę linę, Robercie — zawołał Murray. — Głupio czynię, że tracę czas na gawędzie. Hej, Piotrze, sam tu!
I cisnął Holendrowi koniec liny.
Przywiąz pannę Moirę do tych antabek... a najlepiej przywiąż ją też i do siebie. Ona nie potrafi sama utrzymać się na nogach. Ty zaś, Robercie, pomóż mi przywiązać tego człowieka... musimy go przywiązać do koła.
Jedna z chmur, wyprzedzających gęstwę burzy, stanęła nad naszemi głowami, trzaskając gromami i rozbryzgując

271