V. 59. Porwali tedy[1] kamienie, aby nań ciskali; lecz Iezus schronił[2] się, i wyszedł z kościoła, przechodząc przez pośrzodek ich, i tak uszedł.
A mimo idąc, uyrzał człowieka ślepego od narodzenia.
2. I pytali go uczniowie iego, mówiąc: Mistrzu! któż zgrzeszył ten czyli rodzice iego, iż się ślepym narodził?
3. Odpowiedział Iezus: Ani ten zgrzeszył ani rodzice iego; ale żeby się[3] okazały sprawy Boże na nim.
4. Iać muszę[4] sprawować sprawy onego, który mię posłał, pokąd dzień iest; przychodzi noc, gdy żaden nie będzie mógł nic sprawować.
5. Pókim iest na świecie, iestem[5] światłością świata.
6. To rzekłszy plunął na ziemię, a uczynił błoto z śliny, i pomazał oném błotem oczy[6] ślepego,
7. I rzekł mu: Idź, umyy się w sadzawce[7] Syloe, co się wykłada posłany. Poszedł tedy i umył się, i przyszedł widząc.
8. A tak sąsiedzi, i którzy go przed tym widali ślepego, mówili: Izali nie ten iest, który siadał[8] i żebrał?
9. Drudzy mówili: Iż ten iest; a drudzy, iż iest iemu podobny. Lecz on mówił, żem ia iest.
10. Tedy mu rzekli: Iakoż są otworzone oczy twoie?
11. A on odpowiedział i rzekł: Człowiek, którego zowią Iezusem, uczynił błoto i pomazał oczy moie, a rzekł mi: Idź do sadzawki Syloe a umyy się; a tak odszedłszy i umywszy się, przeyrzałem.
12. Tedy mu rzekli: Gdzież on iest? Rzekł: Nie wiem.
II. 13. Tedy przywiedli onego, który przed tym był ślepy, do Faryzeuszów.
14. A był sabbat, gdy[9] Iezus uczynił błoto i otworzył oczy iego.
15. Tedy go znowu pytali i Faryzeuszowie, iako przeyrzał? A on im rzekł: Włożył mi błota na oczy, i umyłem się i widzę.
16. Tedy niektóry z Faryzeuszów rzekł: Człowiek ten nie iest z Boga; bo nie strzeże sabbatu. Drudzy zasię mówili: Iakoż może[10] człowiek grzeszny takowe cuda czynić? I było rozerwanie[11] między nimi.
17. Rzekli tedy ślepemu powtóre: Ty co mówisz o nim, ponieważ otworzył oczy twoie? A on rzekł: Prorok[12] iest.
18. A nie wierzyli Żydowie o nim, żeby był ślepym, a że przeyrzał, aż zawołali rodziców onego, który przeyrzał.
19. I pytali ich, mówiąc: Tenże iest syn wasz, o którym wy powiadacie, iż się ślepo narodził? iakoż wżdy teraz widzi?
20. Odpowiedzieli im rodzice iego i rzekli: Wiemy, żeć to iest syn nasz, i że się ślepo narodził;
21. Lecz iako teraz widzi, nie wiemy, albo kto otworzył oczy iego, my nie wiemy; mać lata, pytaycież go, on sam o sobie powie.
III. 22. Tak mówili rodzice iego, że się bali[13] Żydów; albowiem iuż byli Żydowie postanowili, aby, ktoby gokolwiek Chrystusem wyznał, był[14] z bożnicy wyłączony.
23. Przetoż rzekli rodzice iego: Mać lata, pytaycież go.
24. Tedy zawołali powtóre człowieka onego, który był ślepy, i rzekli mu: Day chwałę Bogu; myć wiemy, iż ten człowiek iest grzeszny.
25. A on odpowiedział i rzekł: Ieźli grzeszny iest, nie wiem; to tylko wiem, iż będąc ślepym, teraz widzę.
- ↑ Ian. 10, 31.
- ↑ Łuk. 4, 38.
- ↑ Ian. 11, 4.
- ↑ Ian. 5, 17.
- ↑ Izai. 42, 6. Łuk. 2, 32. Ian. 1, 9. r. 8, 12. r. 12, 46. Dzie. 13, 47.
- ↑ Mark. 8, 23.
- ↑ Neh. 3, 15.
- ↑ Dzie. 3, 2.
- ↑ Ian. 5, 9.
- ↑ w. 31, 33.
- ↑ Ian. 7, 12.
- ↑ Łuk. 7, 16. r. 24, 19. Ian. 4, 19. r. 6, 14.
- ↑ Ian. 7, 12.
- ↑ r. 12, 42.