Strona:Biblia Gdańska wyd.1840.pdf/1126

Ta strona została przepisana.

2. I bieżała a przyszła do Symona Piotra, i do onego drugiego ucznia, którego miłował[1] Iezus, i rzekła im: Wzięli Pana z grobu, a nie wiemy, gdzie go położyli.
II. 3. Tedy[2] wyszedł Piotr i on drugi uczeń, a szli do grobu.
4. I bieżeli oba społem; ale on drugi uczeń wyścignął Piotra, i pierwéy przyszedł do grobu.
5. A nachyliwszy się, uyrzał leżące prześciéradła; wszakże tam nie wszedł.
6. Przyszedł téż i Symon Piotr, idąc za nim, i wszedł w grób, i uyrzał prześciéradła leżące,
7. I chustkę, która była na głowie iego, nie z prześciéradły położoną, ale z osobna na iedném mieyscu zwinioną.
8. Potym wszedł i on drugi uczeń, który był pierwéy przyszedł do grobu, i uyrzał a uwierzył.
9. Albowiem ieszcze nie rozumieli pisma, iż miał[3] zmartwychwstać.
10. I odeszli zaś oni uczniowie do domu.
11. Ale Marya stała[4] u grobu, na dworze płacząc, a gdy płakała, nachyliła się w grób.
12. I uyrzała dwu aniołów w bieli siedzących, iednego u głowy a drugiego u nóg, tam gdzie było położone ciało Iezusowe.
13. Którzy iéy rzekli: Niewiasto! czemu płaczesz? Rzekła im: Iż wzięli Pana mego, a nie wiem, gdzie go położyli.
14. A to rzekłszy, obróciła się nazad, i uyrzała[5] Iezusa stoiącego; lecz nie wiedziała, iż Iezus był.
15. Rzekł iéy Iezus: Niewiasto! czemu płaczesz? kogo szukasz? A ona mniemaiąc, żeby był ogrodnik, rzekła mu: Panie! ieźliś go ty wziął, powiedz mi, gdzieś go położył, a ia go wezmę.
III. 16. Rzekł iéy Iezus: Marya! Która obróciwszy się, rzekła mu: Rabboni! co się wykłada, Nauczycielu!
17. Rzekł iéy Iezus: Nie dotykay się mnie, bom ieszcze nie wstąpił do oyca mego; ale idź do braci moich, a powiedz im: Wstępuię do oyca mego[6] i oyca waszego, i do Boga mego i Boga waszego.
18. Tedy przyszła Marya Magdalena, oznaymuiąc uczniom, że widziała Pana, a że iéy to powiedział.[7]
IV. 19. A gdy był wieczór dnia onego[8] pierwszego po sabbacie, a drzwi były zamknione, gdzie byli uczniowie zgromadzeni dla boiaźni Żydowskiéy, przyszedł Iezus, i stanął w pośrzodku nich, i rzekł im: Pokóy wam!
20. A to rzekłszy pokazał im ręce i bok swóy; i uradowali się uczniowie,[9] uyrzawszy Pana.
21. Rzekł im zasię Iezus: Pokóy wam: Iako mię[10] posłał oyciec, tak i ia was posyłam.
22. A to rzekłszy tchnął na nie, i rzekł im: Weźmiycie Ducha świętego.
23. Którymkolwiek grzechy odpuścicie, są im odpuszczone, a którymkolwiek zatrzymacie, są zatrzymane.][11]
24. A Tomasz ieden ze dwunaści, którego zowią Dydymus, nie był z nimi, gdy był przyszedł Iezus.
25. I rzekli mu drudzy uczniowie: Widzieliśmy Pana. Ale im on rzekł: Ieźli nie uyrzę w ręku iego znaków gwoździ, a nie włożę palca mego w znaki gwoździ, a nie włożę ręki moiéy w bok iego, nie uwierzę.
V. 26. A po ośmi dniach byli zasię uczniowie iego w domu, i Tomasz z nimi. I przyszedł Iezus, gdy były drzwi zamknione, a stanął w pośrzodku nich, i rzekł: Pokóy wam!
27. Potym rzekł Tomaszowi: Włóż sam palec twóy, a ogląday ręce moie, i ściągniy rękę twoię, i włóż ią w bok móy, a nie bądź niewiernym, ale wiernym.
28. Tedy odpowiedział Tomasz i rzekł mu:[12] Panie móy, i Boże móy!

29. Rzekł mu Iezus: Żeś mię uy-

  1. Ian. 13, 23. r. 21, 7.
  2. Łuk. 24, 12.
  3. Ps. 16, 10. Izai. 53, 8. Ionasz. 2, 1. Łuk. 24, 46. Ian. 17, 18. Dzie. 13, 32. r. 17, 3.
  4. Matt. 28, 1. Mark. 16, 5.
  5. Matt. 28, 9. Mark. 16, 9.
  6. Ian. 16, 16.
  7. Matt. 28, 8. Mark. 16, 8. Łuk. 24, 9.
  8. Mark. 16, 14. Łuk. 24, 36. 1 Kor. 15, 5.
  9. Ian. 16, 22.
  10. Iz. 61, 1. Ian. 17, 18.
  11. Matt. 16, 19.
  12. 1 Król. 18, 39.