Strona:Biblia Gdańska wyd.1840.pdf/1188

Ta strona została przepisana.
ROZDZIAŁ II.


I. W przykładzie swoim pokazuie różność Boskiéy mądrości od świeckiéy, także nauczycielów Ewangielii świętéy od Krasomowców świeckich 1 — 13. II. zatym pokazuie rozdział duchownego i cielesnego człowieka 14 — 16.
A ia gdym przyszedł do was, bracia! nie przyszedłem z wyniosłością[1] mowy albo mądrości, opowiadaiąc wam świadectwo Boże.
2. Albowiem nie osądziłem za rzecz potrzebną, co inszego umieć między wami, tylko Iezusa Chrystusa, i to onego ukrzyżowanego.
3. I byłem ia u was w słabości i w boiaźni i w strachu wielkim.
4. A mowa moia i kazanie[2] moie nie było w powabnych mądrości ludzkiéy słowach, ale w okazaniu ducha i mocy,
5. Aby się wiara wasza nie gruntowała na mądrości ludzkiéy, ale na mocy Bożéy.
6. A mądrość mówimy między doskonałymi; ale mądrość nie[3] tego świata, ani Książąt tego świata,[4] którzy giną;
7. Ale mówimy mądrość Bożą[5] w taiemnicy, która iest zakryta, którą Bóg przenaznaczył przed wieki ku chwale naszéy,
8. Któréy żaden z Książąt[6] tego świata nie poznał; bo gdyby[7] byli poznali, nigdyby byli Pana chwały nie ukrzyżowali
9. Ale opowiadamy, iako napisano: Czego[8] oko nie widziało i ucho nie słyszało i na serce ludzkie nie wstąpiło, co nagotował Bóg tym, którzy go miłuią.
10. Ale nam to Bóg obiawił[9] przez Ducha swoiego; albowiem Duch wszystkiego się bada, i głębokości Bożych.
11. Bo któż z ludzi wie, co iest w człowieku, tylko duch człowieczy, który w nim iest? Także téż i tego, co iest w Bogu, nikt nie wie, tylko Duch Boży.
12. Aleśmy my nieprzyięli ducha świata, lecz Ducha, który iest z Boga, abyśmy wiedzieli, które rzeczy nam są od Boga darowane;
13. O których téż mówimy, nie temi słowy,[1] których ludzka mądrość naucza, ale których Duch święty naucza, do duchownych rzeczy duchowne stosuiąc.
II. 14. Ale cielesny człowiek[10] nie poymuie tych rzeczy, które są Ducha Bożego; albowiem mu są głupstwem i nie może ich poznać, przeto, iż duchownie bywaią rozsądzone.
15. Aleć duchowny rozsądza wszystko; lecz sam od nikogo nie bywa rozsądzony.
16. Albowiem któż poznał zmysł[11] Pański? Któż go będzie uczył? Ale my zmysł Chrystusów mamy.

ROZDZIAŁ III.


I. Dawszy sprawę o uniżonéy nauce swoiéy 1 — 3. II. pokazuie, w iakiém poważeniu słudzy Chrystusowi bydź maią 4. 5. III. iaki ich urząd 6 — 9. IV. iaki sposób budowania 10. V. który iego fundament 11 — 15. VI. napomina Koryntczyki, żeby dusz swych nie kalali 16. 17. VII. hardą ciała mądrością 18 — 23.
I ia, bracia! nie mogłem wam mówić iako duchownym, ale iako cielesnym, i iako niemowiątkom w Chrystusie.
2. Napawałem[12] was mlekiem, a nie karmiłem was pokarmem; boście ieszcze nie mogli znieść, owszem i teraz ieszcze nie możecie,
3. Gdyż ieszcze cielesnymi iesteście. Bo ponieważ między wami[13] iest zazdrość i swary, i rosterki, azażeście nie cielesni i według człowieka nie chodzicie?
II. 4. Albowiem gdy kto mówi: Iam iest Pawłów, a drugi: Iam Apollosów, azaż cielesnymi nie iesteście?
5. Bo któż iest Paweł? Kto[14] Apollos? Iedno słudzy, przez któreście uwierzyli, a to iako każdemu Pan dał.

III. 6. Iam szczepił, Apollos[15] polewał, ale Bóg wzrost dał.

  1. 1,0 1,1 1 Kor. 1, 17. 2 Piotr. 1, 16.
  2. 1 Kor. 1, 17. r. 4, 19. 2 Kor. 11, 6. 1 Tess. 1, 5. 2 Piotr. 1, 16.
  3. Iak. 3, 17.
  4. 1 Kor. 15, 24.
  5. Rzym. 16, 25.
  6. Matt. 11, 25. Łuk. 10, 21.
  7. Dzie. 3, 15.
  8. Izai. 64, 4.
  9. Matt. 13, 11. r. 16, 17.
  10. Rzym. 8, 5.
  11. Izai. 40, 13. Rzym. 11, 34.
  12. Izai. 28, 9. Żyd. 5, 12. 13. 1 Piotr. 2, 2.
  13. 1 Kor. 1, 11. Gal. 5, 20. Iak. 3, 14.
  14. Dzie. 18, 24.
  15. Dzie. 18, 24. r. 19, 1.