Strona:Biblia Gdańska wyd.1840.pdf/257

Ta strona została przepisana.

miotali nań kupę wielką kamieni, która iest aż do dnia tego.
IV. 30. Tedy Iozue zbudował ołtarz Panu, Bogu Izraelskiemu, na górze Hebal,
31. Iako był rozkazał Moyżesz, sługa Pański, synom Izraelskim, a iako napisano w księgach[1] zakonu Moyżeszowego, ołtarz z całego kamienia, na którym żadne żelazo nie postało; i sprawowali na nim całopalenia Panu, ofiarowali téż spokoyne ofiary.
V. 32. Tamże napisał na kamieniach powtórzenie zakonu Moyżeszowego, który napisał przed oblicznością synów Izraelskich.
33. A wszystek Izrael, i starsi iego, i przełożeni, i sędziowie iego stali po obu stron skrzyni przed Kapłanami Lewitami, którzy nosili skrzynię przymierza Pańskiego, tak przychodzień, iako doma zrodzony, połowa ich przeciw górze Garyzym, a[2] połowa ich przeciw górze Hebal, iako był przedtym rozkazał Moyżesz, sługa Pański, aby błogosławiono ludowi Izraelskiemu.
34. A potym czytał wszystkie słowa zakonu, błogosławieństwo, i przeklęctwo, według[3] wszystkiego, co napisano w księgach zakonu.
35. Nie było i słowa ze wszystkiego, co rozkazał Moyżesz, czegoby nie czytał Iozue przed wszystkiém zgromadzeniem Izraelskim, przed niewiastami, i przed dziatkami, i przed przychodniami, którzy mieszkali między nimi.

ROZDZIAŁ IX.
I. Królowie Chananeyscy 1 — 2. III. Gabaonitowie sztucznie w przymierze z nimi weszli 3 — 18. III. Ciż zdrowiem darowani, zaczym robić, i wiecznymi u Izraelitów niewolnikami zostać musieli 19 — 27.

A gdy usłyszeli wszyscy Królowie, którzy byli za Iordanem na górach, i na równinach, i nad wszystkim brzegiem morza wielkiego przeciw Libanowi, Hetteyczyk,[4] i Amorreyczyk, Chananeyczyk, Ferezeyczyk, Heweyczyk, i Iebuzeyczyk.
2. Zebrali się pospołu, aby walczyli przeciw Iozuemu, i przeciw Izraelowi, iednomyślnie.
II. 3. Ale obywatele Gabaon, usłyszawszy, co uczynił Iozue Ierichowi, i Haiowi,
4. Postąpili sobie i oni chytrze, a poszedłszy zmyślili się, bydź posłami, i wzięli wory stare na osły swe, i łagwie winne stare, i potarte, i łatane;
5. I obuwie stare i łatane na nogi swoie, i szaty stare na się, a wszystek chléb, co go z sobą nabrali w drogę, suchy był i spleśniały.
6. Tedy przyszli do Iozuego, do obozu w Galgal, i rzekli do niego, i do mężów Izraelskich: Z ziemieśmy dalekiéy przyszli; przetoż teraz uczyńcie z nami przymierze.
7. Ale odpowiedzieli mężowie Izraelscy Heweyczykowi: Podobno ty mieszkasz między nami, a iakoż z tobą możemy uczynić przymierze?
8. A oni rzekli do Iozuego: Słudzy twoi iesteśmy. I rzekł do nich Iozue: Coście wy zacz, a zkądeście przyszli?
9. I odpowiedzieli mu: Z ziemi dalekiéy bardzo przyszli słudzy twoi w imieniu Pana, Boga twego; bośmy słyszeli sławę iego, i wszystko, co uczynił w Egipcie;
10. I wszystko[5], co uczynił dwiema Królom Amorreyskim, którzy byli za Iordanem, Sehonowi Królowi Hesebon, i Ogowi Królowi Basan, którzy mieszkali w Astarot.
11. I rozkazali nam starsi nasi, i wszyscy obywatele ziemi naszéy, mówiąc: Nabierzcie sobie żywności na drogę, a idźcie przeciwko nim, i mówcie im: Słudzy wasi iesteśmy, przetoż teraz uczyńcie z nami przymierze.
12. Ten chléb nasz ciepłyśmy na drogę wzięli z domów naszych tego dnia, gdyśmy wyszli, abyśmy szli do was; a teraz oto wysechł, i popleśniał.

13. I te łagwie winne, któreśmy byli napełnili, były nowe, a oto się popękały; także te szaty nasze, i

  1. 5 Moy. 27, 5. 2 Moy. 20, 24. 25.
  2. 5 Moy. 27, 12. 13.
  3. 3 Moy. 26, 3.
  4. Ioz. 10, 6.
  5. 4 Moy. 21, 24. 5 Moy. 1, 4.