Strona:Biblia Gdańska wyd.1840.pdf/928

Ta strona została przepisana.

12. Zkąd spełnił słowa swoie, które mówił przeciwko nam, i przeciwko Sędziom naszym, którzy nas sądzili, a przywiódł na nas to wielkie złe, które się nie stało pod wszystkiém niebem, iakie się stało w Ieruzalemie.
13. Tak iako napisano w zakonie Moyżeszowym, wszystko to złe przyszło na nas; a wżdyśmy nie prosili oblicza Pana, Boga naszego, abyśmy się odwrócili od nieprawości naszych, a mieli wzgląd na prawdę iego.
14. Przetoż nie omieszkał Pan z tém złém, ale ie przywiódł na nas; bo sprawiedliwy[1] iest Pan, Bóg nasz, we wszystkich sprawach swoich, które czyni, któregośmy głosu nie słuchali.
15. Wszakże teraz o Panie,[2] Boże nasz! któryś wywiodł lud swóy z ziemi Egipskiéy ręką możną i uczyniłeś sobie imię, iako się to dziś pokazuie, zgrzeszyliśmy, niepobożnieśmy czynili.
16. O Panie! według wszystkich sprawiedliwości twoich niech się proszę odwróci popędliwość twoia i gniew twóy od miasta twego Ieruzalemu, góry świętobliwości twoiéy; bo dla grzechów naszych i dla nieprawości oyców naszych Ieruzalem i lud twóy nosi pohańbienie u wszystkich, którzy są około nas.
17. Teraz tedy wysłuchay, o Boże nasz! modlitwę sługi twego i proźby iego, a oświeć oblicze twoie nad spustoszoną świątnicą twoią, dla Pana.
18. Nakłoń, Boże móy! ucha twego a usłysz; otwórz oczy twoie a obacz spustoszenia nasze i miasto, które iest nazwane od imienia twego; bo my przekładamy modlitwy nasze przed obliczem twoiém, nie dla iakiéy naszéy sprawiedliwości, ale dla obfitego miłosierdzia twego.
19. O Panie! wysłuchay Panie! odpuść, Panie! obacz a uczyń; nie odwłaczay sam dla siebie, Boże móy! bo od imienia twego nazwane iest to miasto i lud twóy.
II. 20. A gdym ia ieszcze mówił, i modliłem się, i wyznawałem grzéch móy i grzéch ludu mego Izraelskiego, i przekładałem modlitwę moię przed twarzą Pana, Boga mego, za górę świętobliwości Boga mego;
21. Prawie gdym ia ieszcze mówił i modliłem się, oto, mąż[3] on Gabryel, któregom widział w widzeniu na początku prędko lecąc dotknął się mnie czasu ofiary wieczornéy,
22. A usługuiąc mi do zrozumienia mówił ze mną i rzekł: Danielu! terazem wyszedł, abym cię nauczył wyrozumienia taiemnicy.
23. Na początku modlitew twoich wyszło słowo, a iam przyszedł, abymci ie oznaymił, boś ty wielce przyiemny; a tak miéy wzgląd na to słowo, a zrozumiéy to widzenie.
24. Siedmdziesiąt tegodni zamierzono ludowi twemu i miastu twemu świętemu na zniesienie przestępstwa, i na zagładzenie grzechów, i na oczyścienie nieprawości, i na przywiedzienie sprawiedliwości wiecznéy, i na zapieczętowanie widzenia i proroctwa, a na pomazanie Swiętego świętych.
25. Przetoż wiedz a zrozumiéy, że od wyiścia słowa o przywróceniu i zbudowaniu Ieruzalemu aż do Mesyasza wodza będzie tygodniów siedm, potym tegodniów sześćdziesiąt i dwa, gdy znowu zbudowana będzie ulica i przekopanie, a te czasy będą bardzo trudne.
26. A po onych sześćdziesiąt i dwu tygodniach zabity będzie Mesyasz, wszakże mu to nic nie zaszkodzi; owszem to miasto i tę świątnicę skazi lud wodza przyszłego, tak że koniec iego będzie z powodzią, i aż do skończenia woyny będzie ustawiczne pustoszenie.

III. 27. Wszakże zmocni przymierze wielom ich w tygodniu ostatnim; a w połowie onego tygodnia uczyni koniec ofierze palonéy i ofierze śniednéy, a przez woysko obrzydliwe[4] pustoszyciel przyidzie, i aż do skończenia naznaczonego wyleie się spustoszenie na tego, który ma bydź spustoszony.

  1. Ps. 145, 17.
  2. 2 Moy. 12, 41.
  3. Dan. 8, 16.
  4. Matt. 24, 15. Dan. 12, 11. Mark. 13, 14. Łuk. 21, 10.