Strona:Biblia Gdańska wyd.1840.pdf/942

Ta strona została przepisana.

na obłupienie; w szcząt ie obnażył i porzucił, tak że zbielało gałęzie ich.
8. Narzekay, iako panna przepasana worem nad mężem młodości swoiéy.
9. Odięta iest śniedna i mokra ofiara od domu Pańskiego; płaczą Kapłani, słudzy Pańscy.
10. Spustoszone iest pole, i smęci się ziemia, przeto że popsowano zboże; wysechł moszcz, oliwa zginęła.
11. Wstydzą się oracze, narzekaią winiarze dla pszenicy i dla ięczmienia; bo zginęło żniwo polne.
12. Winna macica uschła, a figowe drzewo uwiędło; drzewo granatowe i palma, i iabłoń, i wszystkie drzewa polne poschły, i wesele zginęło od synów ludskich.
III. 13. Przepaszcie się, a płaczcie o Kapłani! narzekaycie słudzy ołtarza; wnidźcie a legaycie w nocy w worzech, słudzy Boga moiego! bo zawściągniona iest od domu Boga waszego ofiara śniedna i ofiara mokra.
14. Poświęćcie post, zwołaycie[1] zgromadzenia, zbierzcie starce i wszystkie obywatele ziemi do domu Pana, Boga waszego, i wołaycie do Pana:
15. Ach biada na ten dzień! bo bliski iest[2] dzień Pański, a przychodzi iako spustoszenie od Wszechmocnego.
16. Izali przed oczyma naszemi nie zginęła żywność, a z domu Boga naszego radość i wesele?
17. Pogniły ziarna pod skibami swemi, spustoszone są gumna, zburzone są szpichlerze; bo wyschło zboże.
18. Czemu wzdycha bydło? Błąkaią się stada wołów, że nie maią pastwisk, nawet i trzody owiec wyginęły.
19. Do ciebie wołam o Panie! bo ogień pożarł pastwiska na puszczy, a płomień popalił wszystkie drzewa polne;
20. Także i zwierzęta polne ryczą do ciebie, krzeto że wyschły strumienie wód, a ogień pożarł pastwiska na puszczy.

ROZDZIAŁ II.


I. Bóg ogłoszeniem strasznych kaźni swoich 1 — 11. II. do pokuty prowadzi 12 — 17. III. a iakim się chce pokutuiącym stawić, pokazuie 18 — 32.
Trąbcie w trąbę na Syonie, a krzyczcie na świętéy górze moiéy! niechay zadrzą wszyscy obywatele ziemi; bo przychodzi dzień Pański, bo iuż bliski iest;
2. Dzień ciemności i mroku, dzień obłoku i chmury, (rychły) iako ranna zorza rozciągniona po górach; lud wielki a mocny, któremu równego nie było od wieku, i nie będzie po nim nigdy aż do lat rodzaiu i rodzaiu.
3. Przed obliczem iego[3] ogień pożeraiący, a za nim płomień pałaiący; ta ziemia iest przed nim iako ogród Eden, ale po nim będzie pustynią pustą, i nie uydzie nikt przed nim.
4. Kształt ich iest iako kształt koni, a tak pobieżą iako ieźdni.
5. Po wierzchu gór skakać będą, iako grzmot wozów, a iako szum płomienia ognistego pożeraiącego ściernisko, iako lud możny uszykowany do bitwy.
6. Ulękną się narodowie przed obliczem iego, wszystkie twarzy ich iako garniec poczernieią.
7. Pobieżą iako mocarze, a wbieżą na mury iako mężowie waleczni; każdy z nich drogę swoią póydzie, a nie ustąpią z ścieżek swoich.
8. Ieden drugiego nie ściśnie, każdy drogę swoią póydzie, a choć i na miecz upadną, nie będą zranieni.
9. Po mieście chodzić będą, po murze biegać, na domy wstąpią, a okny wlezą iako złodziéy.
10. Przed obliczem iego ziemia zadrzy,[4] niebiosa się poruszą, słońce i miesiąc się zaćmi, a gwiazdy zawścięgną iasność swoię.

11. A Pan wyda głos swóy przed woyskiem swoiém, przeto że bardzo wielki będzie obóz iego, przeto że mocny ten, co wykona słowo iego; wielki bowiem dzień[5] Pański będzie, i straszliwy bardzo, i któż go zniesie?

  1. Ioel. 2, 15.
  2. Izai. 13, 6.
  3. Ps. 50, 3.
  4. Izai. 13, 10. Ezech. 32, 7. Matt. 24, 29.
  5. Ier. 30, 7. Amos. 5, 18. Sofon. 1, 15.