Strona:Biblia Gdańska wyd.1840.pdf/976

Ta strona została przepisana.

iako trzoda, utrapieni są, że niemieli pasterza.
II. 3. Przeciwko takim pasterzom zapaliła się popędliwość moia, a te kozły nawiedzę; ale trzodę swoię, dom Iudski, nawiedzi Pan zastępów, i wystawi ie iako ubranego konia do boiu.
4. Od niego węgiel, od niego gwoźdź, od niego łuk woienny, od niego także wynidzie wszelki poborca;
5. I będą iako mocarze depcący w błoto po ulicach w bitwie, i walczyć będą, bo Pan z nimi; a zawstydzą tych, którzy wsiadaią na koń.
6. I umocnię dom Iudów, a dom Iózefów wybawię, i w pokoiu ie osadzę, bo mam litość nad nimi; i będą, iakobym ich nie odrzucił; bom Ia iest Pan, Bóg ich, a wysłucham ie.
7. I będą Efraimczycy iako mocarz, a rozweseli się iako od wina serce ich;[1] a synowie ich widząc to weselić się będą, i rozraduie się serce ich w Panu.
8. Zaświsnę na nie, a zgromadzę ie, bo ie odkupię; i będą rozmnożeni, iako przed tym rozmnożeni byli.
9. I rozsieię ie między narody, aby na mieyscach dalekich wspomnieli na mię, a żywi będąc z synami swoimi nawrócili się.
10. A tak ie przywiodę z ziemi Egipskiéy, i z Assyryi zgromadzę ie, a do ziemi Galaad i do Libanu przywiodę ie; ale im mieysca stawać nie będzie.
11. Przetoż dla ciasności przez morze przeydzie, i rozbiie na morzu wały, i wyschną wszystkie głębokości rzeki; tedy będzie zniżona pycha Assyryi, a sceptr od Egiptu odięty będzie.
12. Zmocnię ie téż w Panu, a w imieniu iego chodzić będą, mówi Pan.

ROZDZIAŁ XI.


I. Proroctwa o zburzeniu Ieruzalemu 1 — 3. II. Niewdzięczność Żydów ku Panu Chrystusowi, pasterzowi swemu 4 — 14. III. Przegrożka złym pasterzom 15 — 17.
Otwórz, Libanie! wrota swe, niech pożrze ogień cedry twoie.
2. Rozkwil się iodło! bo upadł cedr, bo wielmożni spustoszeni są; kwilcie dęby Basańskie, bo wyciety iest las ogrodzony.
3. Głos narzekania pasterzów słyszany iest, iż zburzona iest wielmożność ich; głos ryku lwiąt, iż zburzona iest pycha Iordanu.
II. 4. Tak mówi Pan, Bóg móy: Paś owce na rzeź zgotowane;
5. Które dzierzawcy ich zabiiaią, a nie bywaią obwinieni, i owszem przedawaiący ie, mówią: Błogosławiony Pan, żeśmy się zbogacili, a którzy ie pasą, nie maią litości nad nimi.
6. Przetoż nie zfolguię więcéy obywatelom téy ziemi, mówi Pan; bo oto, Ia podam te ludzie każdego w rękę bliźniego iego, i w rękę Króla ich, i potrą ziemię, a nie wyrwie iéy z ręku ich.
7. Bom pasł owce zgotowane na rzeź, was, mówię, o nędzne owce! i wziąwszy sobie dwie laski, iednęm nazwał Uciechą, a drugąm nazwał Zwięzuiących, a pasłem one owce.
8. I zgładziłem trzech pasterzów w iednym miesiącu; ale utęskniła sobie dusza moia z nimi, przeto że dusza ich brzydziła się mną.
9. Rzekłem tedy: Nie będęć was pasł; co zdycha,[2] niech zdechnie, a co ma bydź wygładzono, niech będzie wygładzono, a które pozostaną, niech pożera mięso iedna drugiéy.
10. Przetoż wziąwszy laskę moię Uciechy, porąbałem ią, wzruszywszy przymierze moie, którem postanowił z tym wszystkim ludem.
11. A dnia onego, gdy wzruszone było, pewnie poznali nędzni z trzody, którzy się na nię oglądali, że to słowo Pańskie.
12. Bom rzekł do nich: Ieźli to iest dobre w oczach waszych, daycie zapłatę moię, a ieźli nie, zaniechaycież; tedy odważyli[3] zapłatę moię trzydzieści śrebrników.

13. Zatym rzekł Pan do mnie: Porzuć ie[4] przed garncarza; zacnaż to zapłata, którąm iest od nich tak drogo oszacowany! Wziąłem tedy trzydzieści śrebrników, a porzuciłem ie w domu Pańskiém przed garncarza.

  1. Ps. 104, 15.
  2. Ier. 15, 2.
  3. Matt. 26, 15.
  4. Matt. 27, 5. 9. 10.