Strona:Bogusław Adamowicz - Tajemnica długiego i krótkiego życia.pdf/53

Ta strona została uwierzytelniona.
III.

Istnieje fantastyczny, tajemniczy ludek, zwany pospolicie gnomami. Siedli się on po krecich norach i dziuplach starych dębów, chociaż w szczelinach skał buduje swe najważniejsze miasta. Jest to naród garbusków, niezwykle brzydkich i zabawnych; każdy wzrostu małej łasicy. Nie widuje się gnomów w dzień bo się chowają i nigdy nie wychodzą na słońce, jak to przeciwnie czynią miłe i grzeczne jaszczureczki. Za to w nocy gnomy wychodzą na światło księżyca, starając się jednak nigdy nie pokazywać ludziom. I trudno bardzo zobaczyć gnoma żywego, a nawet i nieżywego, bo z chwilą śmierci każdy z nich przemienia się w zdechłego szczura. Widzieliście może czasem jak kotka pogoni za czemś, co dojrzała w ciemności, i wróci następnie z nieżywym szczurem w zębach, którego jednak jeść nie chce?
To właśnie być musi jakiś uduszony przez nią gnomik, który się tak przeistoczył, a mięso