Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/174

Ta strona została przepisana.

wość miałaby ci być wyrządzoną: co masz do powiedzenia, aby okazać że nie tylko przedemną, ale przed kimkolwiek dane ci być powinno pierwszeństwo, chyba co, jak słyszę, masz powiedzieć, żeś był jego kwestorem. Ten powód byłby ważnym, gdybyś się ze mną o to spierał, kto z nas dwóch jego większym przyjacielem być powinien; ale w sporze, gdzie idzie o wystąpienie w nieprzyjacielskiej postaci, śmiesznie jest mniemać, że ściślejszy związek powinien być słusznym powodem do oskarżenia. Więcej powiem: choćbyś nawet wiele niesprawiedliwości od swego pretora doznał, zasłużyłbyś na większą pochwałę znosząc niżeli zemsty szukając; ale że żaden czyn w jego życiu nie jest sprawiedliwszy nad ten, który niesprawiedliwością nazywasz, sędziowie wyrzekną czy ta przyczyna, ktorejby nawet w kim innym nie pochwalili, była dla ciebie słuszną do potargania urzędowego węzła[1]: bo choćbyś nawet największą niesprawiedliwość od niego ucierpiał; atoli, ponieważ byłeś jego kwestorem, nie mógłbyś go bez ściągnienia na siebie niejakiej nagany oskarżać. Gdy tedy owa niesprawiedliwość w wątpliwości zostaje, czy myślisz że zasiada taki między sędziami, któryby nie wolał żebyś raczej bez nagany, niż z zarzutem winy ztąd odszedł?

XIX. Zobacz teraz jaka zachodzi różnica między twojem a mojem zdaniem. Mniemasz, gdy we wszystkiem pośledniejsze zajmujesz miejsce, w tem jednem mieć przedemną, żeś był kwestorem Werresa: ja przeciwniebym rozumiał; choćbyś we wszystkiem innem miał górę nademną, dla tej jednej przyczyny jako oskarżyciela odrzucićby cię należało. Taki bowiem zwyczaj od przodków naszych wzięliśmy, że pretor dla kwestora miejsce ojca zastępować powinien, że niemasz słuszniejszej ani ważniejszej przyczyny ścisłego stosunku nad związek losu, zarządu prowincyi, obowiązku, nad publiczne społeczeństwo urzędu. Choćbyś go tedy słusznie mógł oskarżać, wszelako, ponieważ on był ci na miejscu ojca, nie mógłbyś tego bez obrazy obowiązku uczynić. Ale żeś nie doznał od niego żadnej krzywdy, a jednak swego pretora chcesz zgubić, wyznać musisz że mu niesprawiedliwą i bezbożną wojnę wydać zamyślasz. Bo ta właśnie kwestura wkłada na ciebie obowiązek zdania sprawy, dla czego, bywszy jego kwestorem, oskarżasz go, ale cię bynajmniej nie upoważnia do żądania, aby ci w oskarżeniu pierwszeństwo przed wszystkimi przyznane zostało.

  1. Obacz notę 21 do tej mowy.