Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 1 Mowy.djvu/177

Ta strona została przepisana.

zatargi z wielu osobami o krzywdy Hiszpanów, u których był będzie konsulem. Wiadomo także że niedawno Kn. Domicyusz[1] zapozwał M. Silana za ukrzywdzenie jednego człowieka, Egritomara, gościa i przyjaciela ojcowskiego.

XXI. Nigdy bowiem nic tak nie przeraziło winowajców, jak ten zwyczaj przodków, po długiem zaniechaniu wznowiony i znowu wprowadzony: skargi sprzymierzeńców zdane na człowieka niegnuśnego, który podejmując się je wytoczyć, zdawał się dla swej prawości i sumienności być zdolnym do bronienia ich majątków. Toć jest czego się boją ci ludzie, co ich niepokoi; przykro im że ten się zwyczaj wznawia i znowu w użycie wchodzi; mniemają że, gdy się zacznie powoli rozszerzać i upowszechniać, szafunek sprawiedliwości przejdzie od niedoświadczonych młodzieńców lub owego gatunku interesownych oskarżycieli w ręce najszanowniejszych i najzacniejszych ludzi. Tego zwyczaju nie żałowali ojcowie i dziadowie nasi, kiedy P. Lentulus, który zajmował pierwsze miejsce w senacie[2], Maniusza Akwilliusza oskarżał, mając za pomocnika K. Rutyliusza Rufa; albo gdy P. Scypio Afrykański, ów cnotą, szczęściem, sławą, czyny znakomity mąż, bywszy dwa razy konsulem, potem cenzorem, L. Kottę do sądu powołał[3]. Słusznie wtenczas słynęło imie ludu Rzymskiego, słusznie powaga tego państwa i godność tego miasta była wysoce szanowana. Nikt temu nie dziwował, co on Publiusz Afrykański czynił, czemu się teraz ci ludzie, widząc że ja człek małego znaczenia i talentu to samo czynię, dziwo-

  1. Kn. Domicyusz Ahenobarbus, który był konsulem roku 96 przed Chr., zapozwał, będąc dawniej trybunem ludu, M. Silana, byłego konsula, który dowodząc roku 109 przeciw Cymbrom, dopuścił się zdzierstw w Gallii Narboneńskiej, i tam zapewne tego Egritomara ukrzywdził.
  2. Princeps senatus ten się nazywał, którego cenzorowie na pierwszem miejscu w liście senatorów zapisali. P. Lentulus, dziad Lentula należącego do spisku Katyliny. Oskarżony przez niego Akwilliusz był zapewne ojcem Akwilliusza, którego bronił sławny mówca M. Antoniusz, Cic. De oratore, II, 67. Obacz także drugiej mowy przeciw Werresowi część piątą, roz. 1, tudzież notę 1.
  3. Wzmiankuje Cycero o tej sprawie w piśmie Brutus, 21, w mowie za Fontejuszem 13, za Mureną, 28. Scypio Afrykański młodszy zapozwał roku 160 przed Chr. L. Kottę, który był konsulem roku 166, podług Askoniusza o zdzierstwo. Bronił Kottę Kw. Cecyliusz Metellus Macedonicus.