przeszkodzie, dla tego że są szlachtą, owszem, dopomagają mej sprawie, dla tego że są znani. Udaje że polega na ich wsparciu, gdy tymczasem co innego już oddawna knuje. Jakie ma nadzieje i co układa, w krótkości, sędziowie, wyłożę; ale wprzód poznajcie jaką od samego początku postępuje drogą. Skoro tylko z prowincyi powrócił, zaraz zawarł umowę końcem przekupienia sądu za wielkie pieniądze, która ze wszystkiemi warunkami pozostała w swej mocy aż do rugowania sędziów[1]. Po ich odrzuceniu, ponieważ szczęście ludu Rzymskiego pokonało w losowaniu nadzieję tego człowieka, a moja pilność w rugowaniu sędziów zniweczyła zamiary tych bezczelnych ludzi, zerwana została umowa. Wyśmienicie wszystko się składało. Listy imion waszych i tego sądu były w ręku wszystkich: zdawało się że żadna plama, żadna farba nie będzie mogła przyczepić się do waszego głosowania[2]. Wtedy ten człowiek z hardego i wesołego stał się od razu tak smutnym i uniżonym, że nie tylko w mniemaniu ludu Rzymskiego, ale i w swojem własnem miał się już za potępionego. Aż oto znagła od kilku dni po sejmiku konsularnym[3] znowu do owych dawnych planów z większym nakładem pieniędzy wrócono, i ciż sami ludzie te same zamysły przeciw honorowi waszemu i dobru pospolitemu układać znowu zaczęli. Doprowadziła mię naprzód, sędziowie, do odkrycia tego wszystkiego drobna poślaka i skazówka: otwartą potem bramą podejrzenia do najskrytszych rad tych ludzi bez najmniejszego pobłądzenia wkroczyłem.
VII. Kiedy Hortensiusza, naznaczonego konsula, ogromna gromada
- ↑ Pretor rzucał w urnę imiona wszystkich na liście zapisanych swego wydziału sędziów, i wyciągał losem, sortitio. Poczem oskarżony i oskarżyciel, rugowali czyli wyłączali w liczbie prawem oznaczonej tych, przeciw którym mieli co do zarzucenia. Po takowem rugowaniu następowało powtórne losowanie, subsortitio, dla dopełnienia liczby uszczuplonej przez wyrugowanie niektórych sędziów.
- ↑ Przypomina fortel Hortensiusza w rozdaniu sędziom różnokolorowych do wotowania tabliczek, o czem już powiedział w mowie przeciw Cecyliuszowi, 7.
- ↑ Sejmik na którym konsulów obierano, odbywał się na sześć dni przed kalendami miesiąca sextilis, 27 lipca, a zatem odbył się na dziewięć dni przed wytoczeniem tej sprawy. Cycero miał tę mowę w dzień nonów miesiąca sextilis, to jest 5 sierpnia. Nowo obrani konsulowie wchodzili w urzędowanie pierwszego stycznia następnego roku.