Strona:Dzieło wielkiego miłosierdzia.djvu/50

Ta strona została przepisana.

cię spotka, ciesz się jedynie dlatego, że się przez to spełnia Wola Boża.“ Dziękowałam Panu Bogu za to wyjaśnienie, ale w sercu uczułam ból i tęsknotę, że nie Samego Pana Jezusa, tylko Wolę Jego będę widziała; ale zaraz poznałam, że tu budzi się miłość własna, więc zaczęłam się upokarzać, jak mogłam najgłębiej i prosić Pana Jezusa, żeby mi tylko Wolę Swoją dał poznać, to mi wystarczy tutaj i w wieczności. — Potem przyszło mi na myśl, że Pan Jezus spełni Swą obietnicę i uwolni mnie od żądzy pychy i zmysłowości, ale obawiając się swojej miłości własnej oddaliłam jako pokusę. — Następnie zaczęłam rozmyślanie „O Chrzcie Chrystusowym;“ o g: 11-ej w nocy; modląc się o zrozumienie tej Tajemnicy usłyszałam w duszy głos: „Oskarż się wobec całego Dworu Niebieskiego z grzechów popełnionych ogólnie z pychy i zmysłowości i żałuj serdecznie.“ Oskarżyłam się z żalem serdecznym, jedynie że obraziłam Pana Boga — Miłość i Dobroć. Znowu odczytałam to samo rozmyślanie i znowu słowa: „Proś Pana Boga o uwolnienie cię od tych dwóch żądz jedynie dla większej Chwały Jego.“ Zaczęłam błagać Trójcę Przen. za przyczyną Niepokalanej Panny, Wszystkich Świętych i całego Dworu Niebieskiego o uwolnienie mię i przeczytałam 3-ci raz to samo rozmyślanie chcąc rozważać, ale usłyszałam słowa: „Postaw się w obojętności, kiedy się podoba Panu cię uwolnić.“ — Uczyniłam akt obojętności i zdania się na Wolę Bożą; potem poszłam na Jutrznię. — W czasie odmawiania 1-go Nokturnu przemówił Pan: „Chcę cię uwolnić w tym czasie, kiedy mnie ludzie najwięcej obrażają.“ Zalękłam się, ale odmawiałam dalej Psalmy. Podczas czytania lekcyi przemówił znowu Pan Jezus: „Chcę uwolnić cię teraz..“ — Odpowiedziałam: „Czyń, Panie, co chcesz — oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa