Strona:E. W. Hornung - Pamiętnik złodzieja.pdf/124

Ta strona została skorygowana.




VI.
Noc złowroga.

Miało się odbyć wesele, które we mnie i Raffles’ie budziło żywe zainteresowanie. Oblubienica mieszkała samotnie ze świeżo owdowiałą matką i astmatycznym bratem w małej pustelni na wybrzeżach Mole. Pan młody był synem bogatego właściciela w stronie kraju, w której obiedwie rodziny żyły od kilku pokoleń. Kosztowne podarki ślubne, napełniały kilka pokojów ładnej pustelni nad Mole, a ich wartość została ubezpieczoną odpowiednią sumą w Asekuracyjnem Towarzystwie od złodziei. Nie mogę objaśnić skąd Raffles dowiedział się wszystkich tych szczegółów, o prawdzie ich wszelakoż nie należało wątpić. Osobiście nie przywiązywałem wielkiej wagi do tej sprawy, póki Raffles nie zapewnił mnie, że interes odpowiedni“ dla fachowego człowieka, a tym fachowcem był on naturalnie. W ostatniej dopiero godzinie położenie zmieniło się wskutek niespodziewanego wezwania Raffles’a na sędziego w próbnym wyścigu ekwipaży.
Bezzwłocznie dopatrzyłem się w tem wydarzeniu pożądanej szansy, dającej możność wykazania zalet sa-