Strona:E. W. Hornung - Pod lufą pistoletu.pdf/27

Ta strona została uwierzytelniona.

Kattermol wyczekał, dopóki stary nie napisał ostatniego słowa, poczem rzekł spokojnie:
— A teraz skończ to zdanie sam!
— Co? — ze ździwieniem zawołał Fitsch.
— Napisz, gdzie znajduje się ta fuzja, ty wiesz o tem, a ja nie wiem, potem podpisz się.
— Ależ ja nie wiem...
— Nie, wiesz dobrze!
— Sprzedałem ją!
— Nie śmiałbyś tego zrobić. Musiałeś ją gdzieś schować, widzę to po twojej twarzy. Napisz, gdzie się znajduje, a potem wskaż mi to miejsce; jeżeli zaś skłamiesz.
Fitch w rozpaczy wsparł ręce na stole i opuścił na nie głowę. Pistolet Kattermola znajdował się od jego czoła zaledwie o jedną stopę.
Pióro wypadło mu na niezaschnięte jeszcze pismo.
Kattermol wziął flaszkę, nalał do szklanki sporo wódki i podstawił ją pod nos starca.