Strona:Edgar Allan Poe - Kruk. Wybór poezyi.djvu/34

Ta strona została uwierzytelniona.

jak największej ilości ciał, chroniąc je zarazem od wzajemnych starć. Kształt zaś owych ciał dobrany jest najściślej, celem objęcia pod daną powierzchnią jak największej ilości materyi, a powierzchnie te rozmieszczone są w sposób, który im pozwala przyjąć na siebie ludność o wiele liczniejszą, niżby to było możliwe, przy każdym innym ich układzie. Fakt, że przestrzeń jest nieskończona, nie jest też żadnym dowodem sprzeciwiającym się pojęciu, iż objętość ma ogromną wagę w oczach Boga, bo przecież dla wypełnienia tej przestrzeni, istnieć może nieskończona ilość materyi. A skoro widzimy, że obdarzanie materyi życiem jest zasadą, a nawet, jak można mniemać, samąż istotą działań Bóstwa, nie byłożby logicznem mniemać, że życie owo, nie może być ograniczone do drobnych tylko rozmiarów, w jakich je oglądamy codziennie, z zupełnem wykluczeniem sfery wielkości. Podobnie jak odkrywamy koła w kołach i tak bez końca, a wszystkie dokonywują obrotów dokoła niesłychanie odległego centrum, którem jest Bóstwo, tak też przypuszczać możemy na mocy analogii, istnienie życia w życiu, najmniejszego w największem, a wszystkich w duchu Bożym. Słowem popełniamy fatalny błąd; wyobrażając sobie przez zarozumiałość, że doczesne i przyszłe losy człowieka, przedstawiają dla wszechświata większą wagę od owego mułu doliny, który człowiek uprawia, lekceważąc go jednocześnie i któremu odmawia duszy