Palmo pokoju zwiędła na mogile,
Gdzie ciernie z róż pozostały,
O palmo! nie dla ciebie dzisiaj nasze chwile
Śmierci lub chwały!
Ty jasna, wielka jak anioł pokoju —
Wyrastaj kiedyś z gruzów co zostawią wieki:
Dziś w narodzie chwila boju
Wstanie! — lub zamknie powieki!
Ta chwila wieków w narodzie,
Ostatni bój do rozpaczy,
Lub czołem gwiazdy ubodzie,
Lub krwią swój koniec oznaczy.
Wojno! przeklęta od matek!
O bądź nam błogosławiona!
Od zamków do nizkich chatek,
Chwyć świat w objęcie Samsona! —
Pod twym powszechnym sztandarem,
Zbiegły się znękane ludy,
Upojone twym nektarem,
Ścigające twoje cudy!
Ludy te w pocie czoła ciche, rzewne,
Z krzyżem lecą w świat szatanów,
Lecą walczyć ogniste i swej sprawy pewne,
Ciskać pioruny Tytanów — !