Strona:Ernest Buława - Poezye studenta - tom I.pdf/378

Ta strona została przepisana.

Nad Tytany —! życiem — życie —
Choć boleśnie duch zakwili.
Bo mą siłą święta sprawa,
Jak dzień jasna — jak Bóg prawa! —





NA GROBOWCU KOLEGI.




O Kaziu! Kaziu! tam w górze za nami,
Tam za twojemu módl się spółuczniami,
Nas do modlitwy wezwał smutny dzwon,
Wymódl nam Polskę — lub za Polskę skon! —





PRAWDZIWA TWÓRCZOŚĆ.




Jak pieśń skowronka chociaż nieuczona
Zawsze witana i droga i miła
I nad uczoną wyższa — bo natchniona,
A tem jaśniejsza im dłużej świeciła! —





TRWOGA.




Wiecznie drżemy o przyszłość i jej się lękamy,
A jednak okiem w przeszłość poglądamy,
O! i czemże jest wszystko tu w obec wieczności?
Wszystko — oprócz natchnienia dzieł i dzieł miłości? —