Ta strona została uwierzytelniona.
XXVI.
Babia góra.
U widnokręgu, hej! w dali,
W stronie gdzie niebo się pali,
Siedzi starucha;
Śniegami siwa, mgłą skrzepła,
Od słońca blasków oślepła,
Od grzmotów głucha,
W pożary gdzieś zachodowe
Zwróciwszy głowę,