Strona:Hamlet krolewicz dunski.djvu/31

Ta strona została przepisana.
—   27   —

powſzedne obcowanie; ieśli pozyſkaſz doświadczonych przyjaciół, tedy przykuy ich nierozłącznie do twoiéy duſzy, ale nie wyſtawiay twoiéy przyiaźni na lada iaką, świéżo-wylęgłą i ieſzcze nieporoſłą znaiomość. Uchodź wſzelkiey ſposobności do roztérek; ale ieśli się iuż raz w nie zawikłaſz, tak się ſprawuy, aby twóy przeciwnik, nie mógł mieć nadziei bezkarnie cię obrażać. Dozwól twoiego ucha każdemu, ale mało komu uſt twoich; przyimuy każdego naganę, ale zatrzymay się ze zdaniom twoiém. Ubieray się tak koſztownie, iak zapłacić możeſz, ale nie z wytworną przysadą, bo ſtróy częſto znamienuie człowieka, a we Francyi zwykli się częſto ludzie maiacy ſtan i znaczenie na pierwſze zaraz weyrzenie tem ogłaſzać, że ſię guſtownie i przyzwoicie ubieraią. Ani nikomu, ani też ſam u nikogo nie pożyczay, bo pierwſzem niſzczemy częſto ſiebie ſamych: i ſwoich przyjaciół, a drugie poddrąża fundament dobrey goſpodarności. Nadewſzyſtko, bądź rzetelnym dla ſamego ſiebie; bo z tąd naſtępuie tak pewnie iak noc po dniu, równie nieomylna rzetelność dla każdego. A teraz byway zdrów móy synu! dałyby to nieba, aby moie błogoſlawienſtwo rozkrzewiło te nauki w umyśle twoim.

LAERTES.

Zegnam cię móy naydrożſzy oycze z nayſzczerſzem życzeniem, oby cię nam nieba w późne zachowały lata!