Strona:Iliada.djvu/303

Ta strona została przepisana.

Uważmy, że poeta lubi się zatrzymywać nad sztukami mechanicznemi: co razem i wiadomość iego i guſt do rzeczy pożytecznych okazuie.

W. 81.

Oyciec iego świętości Skamandru dozierał.

Rzeki uważane były iak bóztwa: a zatém swoich miały kapłanów i ofiarników.

W. 83.

Ucieka, ni się w męztwie rycerz zabezpiecza,
Eurypil mu odwala rękę cięciem miecza:
Ta upada na ziemię, i hoyną krew toczy.

Do opisu Homera prześliczny przydał wyraz Wirgiliusz.

Te decisa suum, Laride, dextera quærit;
Semianimesque micant digiti ferrumque retractant.

Æn: lib: X. v. 395.

„Tyś, Larydzie, szukany od przeciętéy dłoni,
„Drgaią palce krzepnące i żądaią broni.

W. 91.

Jak wezbrana szumnemi potokami rzeka,
Wyparłszy brzegi, z łoża na pola ucieka,
Wszystkie wywraca tamy, a w biegu gwałtownym,
Niesie groblom zwalisko i mostom warownym;
I wzdęta od Jowisza nagłemi ulewy,
Porywa pracowite rolników zasiewy.

To pyszne porównanie miało kilku naśladowców: Lukrecyusz tak ie wydał:

Montibus ex altis magnus decursus aquai,
Fragmina conjiciens silvarum arbustaque tota;
Nec validi possunt pontes venientis aquai,