Oyciec ten w powyższych wierszach nazwany Pilemen, iuż był zabity w xiędze V. Pani Dacier powiada, że mogło bydź dwóch tegoż imienia bohatyrów. Mimo to iednak tłumaczenie, zdaie się, iż Pope naylepiéy powiedział, że się Homer w tém mieyscu zapomniał.
Tam Epeie, Ftyowie, Lokry i Beoty,
I w długich szatach przyszłe z Jonii roty.
Przez Joniią trzeba tu rozumieć Attykę, bo Attyka właściwie Joniią składała. Ftyotów pod wodzą Filokteta i Podarcesa, należy rozróżnić od tych, którym Achilles przewodniczył.
Podobny śnieżnéy górze, obiega młodzieńce.
Porównanie to stosuie się do wzrostu Hektora. Wirgiliusz miał ie zapewne przytomne w umyśle; ale ie zanadto przesadne uczynił w naſtępuiących wierszach, tak przyrównywaiąc Eneasza:
At pater Aenæs audito nomine Turni;
Deserit et muros, et summas deserit arces,
Præcipitatque moras omnes; opera omnia rumpit;
Lætitia exsultans, horrendumque intonat armis:
Quantus Athos, aut quantus Eryx, aut ipse coruscis
Cum fremit ilicibus quantus gaudetque nivali
Vertice se adtollens pater Apenninus ad auras.
Ænei: Lib: XII. v. 697.
„Eneasz, iak się tylko o Turnie dowiedział,
„Ani się w murach, ani w zamku nie zasiedział,