Strona:Józef Birkenmajer - Epitafjum Bolesława Chrobrego.djvu/19

Ta strona została uwierzytelniona.
15
EPITAFJUM BOLESŁAWA CHROBREGO

Czy te niedokładności rytmiczne wynikły tylko z nieudolności wierszoroba? Czy może jakieś wyrazy doszczętnie się zatarły i nawet najstarsi ze znanych nam świadków, Merkil czy Streczaka, nie mogli ich odczytać? Nie wiemy.

IV.
Wyrażenia i zwroty napisu.

Przy wyborze tej czy innej lekcji nie możemy się kierować tylko rytmiką utworu — zwłaszcza gdy widzimy nieulegającą wątpliwości nieudolność wierszopisarską jego autora. Także sama większa czy mniejsza częstotliwość danej lekcji nie jest jeszcze okolicznością rozstrzygającą — bo przecież nieraz trafi się, że jednostka odczyta jakąś rzecz lepiej niż dziesięciu innych. Także nie jest sprawą decydującą to, że któryś z informatorów — jak w danym wypadku Streczaka — jest starszy, żył wcześniej od innych. Mógł i on pomylić się w niejednem, skoro, jak wiemy, starszy od niego Merkil niebardzo ściśle cytował tekst poznańskiego epitafjum. Zresztą benedyktyn tyniecki zapewne nie czerpał zapisanego przez siebie tekstu z pierwszej ręki; raczejby na wiarę może zasługiwali ci, którzy napis ten widywali, bawiąc osobiście w katedrze poznańskiej, taki Patelski czy Tolibowski czy Łubieński.
Zostaje nam jeszcze jeden sprawdzian przy ustalaniu tekstu: jego sens. Te odpisy, w których jest sens jaśniejszy, zrozumialszy, łatwiej można przyjąć niż te, w których sensu wcale domacać się nie można — a przynajmniej bardzo mało. Ale strzec się tu musimy jednego niebezpieczeństwa: przepisywaczy racjonalizujących, którzy znalezione przez siebie wyrażenia niezrozumiałe przerabiają według własnego domysłu, by sens ów jasny (dla siebie oczywiście) w nim widzieć. Czy czegoś podobnego nie było z bolesławowskiem epitafjum?
Nie zdaje mi się. Odpisy Streczaki i Łubieńskiego są przecież od siebie niezależne, a jakże mało między niemi różnicy! Biskup polski zatem nie polerował starych wierszy, co mu się barbarzyńskiemi w formie wydały, zostawił je w staroświeckiej postaci i starał się przepisać, jak umiał najwier-