Strona:Józef Birkenmajer - Legenda łysogórska o Bolesławie Chrobrym.djvu/9

Ta strona została uwierzytelniona.

Na tem urywa się wątek Bolesławowski „Powieści istej“ — ciąg dalszy bowiem mówi o innych czasach i wypadkach. Uzupełnić ten wątek jedynie należy podaną we wstępie „Powieści“ informacją o samem powstaniu klasztoru łysogórskiego. Za fundatorkę uważa bezimienny pisarz Dąbrówkę; ta bowiem wzniosła świątynię chrześcijańską tam „gdzie był kościół trzech bałwanów“ (Lada, Boda, Leli) i zbudowała „klasztor niewielki“, który potem „wielki a sławny król Bolesław Chabry na prośbę tejże Dąbrówki, matki swej… więtszym imieniem nadał i dostatkiem więtszym murował“…[1].
Zobaczmy teraz, o ile treść „Powieści“ zgadza się z podaniem, zapisanem u Długosza. Różnice występują dość znaczne, choć może nie zasadnicze. Z tradycją Długoszową kłóci się przedewszystkiem wiadomość, jakoby klasztor łysogórski (prawda, że zrazu niewielki) zbudowany był już przez Dąbrówkę. Długosz[2] utrzymuje bowiem, że aż do r. 1004 całe owo „miejsce“ tj. teren Łysej Góry — „bezludnym dziczało odłogiem“, gdzie widniały tylko jakieś „rozwaliny odwiecznej budowy, które skutkiem powszechnego potopu i dawności czasu zsypały się w ogromne skał pokłady, jakie i dziś oglądamy“ — a więc poprostu słynne „gołoborza“ świętokrzyskie. „Rozwaliny“ owe uważane były podówczas za pozostałość jakiegoś zamku przedpotopowych, pogańskich olbrzymów. Ani więc wzmianki najmniejszej o tem, jakoby przed r. 1005 byli na Łysej Górze jacyś mnisi, albo wogóle osadnicy chrześcijanie, owszem Długosz wyraźnie mówi, że Bolesław dopiero na prośbę Emeryka „dla chwały Bożej i pomnożenia wiary chrześcijańskiej, a ku zbawiennemu dusz wspomożeniu kościół w tem miejscu i klasztor zakonny wystawił… należycie i z królewską wspaniałością uposażony, a do sprawowania służby Bożej sprowadził braci noszących szatę zakonną św. Benedykta“.

Stwierdzić też należy i pewną rozbieżność wersyj co do udziału świętego Emeryka w fundacji łysogórskiej. Według autora „Powieści“ Emeryk „z nakazania ojcowskiego“ (króla Stefana) wybrał się do Polski, by pojąć za żonę córkę Bolesława i odwiedzić grób św. Wojciecha. Długosz inne podaje powody. Oto Emeryk złożył za młodu ślub czystości, jednakże ojciec zmusił go do małżeństwa. „Emeryk, pełen żarliwej miłości ku Bogu, acz nie śmiał sprzeciwiać się ojca rozkazom i przyjął związki małżeńskie, postanowił przecież w ślubach czystości prowadzić żywot wstrzemięźliwy“, żyjąc z żoną „jak z siostrą“. Jednak trapiły go często pokusy cielesne… „mąż zatem święty Emeryk, często opuszczając stolicę, zwykł był Bolesława, króla polskiego, stryja i krewnego swego odwiedzać

  1. Że istniały co do tej fundacji dwie różne wersje, stwierdza K. Wł. Wóycicki. (Stare Gawędy i obrazy T. III, 1840, str. 321) i ks. Gacki: „Kościół św. Krzyża“. Drugą z tych książek zajmiemy się obszerniej.
  2. T I, str. 166.