Strona:Józef Chociszewski - Bukiet pieśni światowych.djvu/15

Ta strona została uwierzytelniona.

Wijewa wianeczki
Z chojny, z rozmarynu,
A takie śliczniutkie
Jakoś ty dziewczyna.
Że jesteś ładna dziewucha
Każdy ci to powie,
Dyć niema takiej drugiej
W caluśkiem Łobzowie.
Ostatniąś dzisiaj nockę
U dziadusia spała,
Jutro już gospodarstwo
Swoje będziesz miała.
Wychódź Zosiu ino raźno,
Wychódźże już przecie,
Boć już i słonko wstaje
I dzionek na świecie.



7.

Śliczne gwoździki, piękne tulipany,
Gdzieżeś mój Stasiu, Stasiu mój kochany,
Czyli cię wzięli żeglarze na morze,
Że się me serce utulić nie może?
Astrologowie, co gwiazdy liczycie,
Czy też o moim Stasinku nie wiecie?
Może wpadł w niemoc, może biedę znosi,
Może zapomniał o swej małej Zosi.