Strona:Józef Chociszewski - Bukiet pieśni światowych.djvu/186

Ta strona została uwierzytelniona.

Postanęli wszyscy w paradzie,
Myśląc zajączkowi o zdradzie,
Centnar prochu wystrzelali,
A zajączka nie dostali.
Żal by cię.



140.

Wśród opok i jarów,
I klonów i głogów,
Wśród wrzasku ogarów
I rusznic i rogów.
Na koniu co w cwale,
Sokoli ma lot,
I z bronią, co w strzale,
Huczniejsza nad grzmot.
Dalejże, dalejże! z tropu w trop,
Hop! hop! hop!

Wesoły jak dziecko,
Jak zbójca krwi chciwy —
Odważnie, zdradziecko
Bój zaczął myśliwy.
Czy do chmur wypali,
Czy w przestrzeń wśród pól,