gwałtownéj burzy, która wściekle szalała w podwórcu zamkowym, skonał w cierpieniach najstraszliwszych, d. 25 Lipca 1393 roku. Kroniści, którym kosztowne uczty Wallenroda stały w pamięci, napisali, że z jednéj z nich (z pod Kowna) powracając, zachorzał w ten sposób i umarł.
Po śmierci W. Mistrza, przyszło z Zakonem do zamiany jeńców (1393), o którą umawiali się ze strony litewskiéj Witold i Skirgiełło. Na samo Wniebowzięcie zjazd naznaczony z Marszałkiem Zakonu Wernerem Tettingen, na wyspie u Dubissy, gdzie zamiana miała miejsce. Niemcóm bardzo nie w smak było, że Litwa dawała tylko jeńca za jeńca, bez względu na stan i znaczenie, tak, że cztérech Xiążąt Litewskich, dano za cztérech Rycerzy Zakonu. Jęczący po lat dziesięć w niewoli więźniowie, teraz drogą swobodę odzyskali. Jakie było w owych czasach obejście z jeńcami, którym głów na placu dobytego grodu nie ścięto, trudno dziś wyobrazić. Głębokie lochy, ciężkie kajdany, praca zabójcza, pokarm lichy — i żadnéj prawie nadziei!
To chwilowe zetknienie się z Zakonem, nie zbliżyło pokoju, ani nawet zawieszenia broni; — przybyli goście: Eberhard V, Hrabia Wirtembergski, młódszym zwany, z rycerzami i pachołkami dworu swego; inni téż cudzoziemcy chcieli ciągnąć na pogan. Marszałek ledwie wróciwszy ze zjazdu, stanął na ich czele idąc pustoszyć i nowego brać jeńca. Chorągwie S. Jerzego i N. Panny poszły w puszcze Graudeńskie; Withingowie z Insterburga niespodzianie zebrali się wpaść na Pomedie i Rossienie. Wyprawa ta łotrzyków dała 600 ludzi, 800 koni i ogromne stada bydła w zdobyczy.
Żmudź podjęła się odwetu, wtargnęła aż pod zamek
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Litwa za Witolda.djvu/82
Ta strona została uwierzytelniona.
72
1393.