Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Odczyty o cywilizacyi w Polsce.djvu/120

Ta strona została przepisana.

Co do formy zwięzlejszy jest, prostszy, bogatszy w fakta, a ciągnie swe opowiadania do 1273 roku.
Baszko tém dla nas zajmujący szczególniéj, że wypisał ze źródeł nieznanych powieści z przedchrześciańskich czasów, i inne legendy poetyczne. Oprócz wzmiankowanych mamy z XIII w. żywot S. Stanisława, mamy komentatora i przerabiacza Kadłubkowego Dzierzwę, Jana z nazwiska nieznanego. A zliczywszy te zasoby i wziąwszy za miarę ich wieki, w których je pisano, nie będziemy wielce innym zazdrościć, bo w tych czasach mało który kraj i tém pochlubić się może: niewiele kto nas wyprzedził. Zważywszy zaś, że w X dopiero wieku nauki do nas wraz z wiarą przychodzić zaczęły, kto wié, czybyśmy słusznym mierząc stosunkiem, nie mogli powiedziéć sobie, żeśmy innych pozostawili za sobą? Doganiać nam przyszło Zachód, o czém zapominać niepotrzeba, a zda mi się, że była chwila, w któréj z nim na równi stanęliśmy. Nie brakło sił do wyścigu, ale nam kamienie pod nogi rzucały losy....
Tu choć słowo rzec wypada o sztuce, bo uczucie jéj obce nie było narodowi, którego