Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Odczyty o cywilizacyi w Polsce.djvu/57

Ta strona została przepisana.

ukrzyżowanego, którego podnosi przebitego, krwią oblanego za wzór ofiary światu.
Ten wizerunek Boga odmalowany z siłą pełną naiwności, wiedzie poetę natchnionego ku wołaniu na lud Boży o poprawę i skruchę.
Uroczysta godzina bitwy, sprowadza myśl od ziemi ku niebu, i przygotowaniu na sąd Boży.... Wystawmy sobie dwa wojska, stojące na szerokich polach, milczące, stalowe, a wrące zapałem bojowym, i po nad głowami szeregów, te pieśni słowa uroczyste:

— „Już czas nam, godzina grzechów swych żałować,
A Bogu dać chwałę,
Boga wszelkiemi siły umiłować....

Nie jedno serce zabiło przeczuciem śmierci, i westchnieniem szczerem do Boga, które stało za długie wieki modlitw.
Po nowym zwrocie do Matki Bożej, i pragnieniu niebios i raju, dodawano jeszcze wiersze do S. Wojciecha i S. Katarzyny, WW. Świętych, i modlitwę za króla i rodzinę panującą. Nuta pieśni kościelna dochowała się dotąd, ale wojenna mogła być inną: tej nie mamy śladu. Dziwna rzecz, że prócz jednéj próbki skromnej, nie mamy artysty, któryby