Strona:J. I. Kraszewski - Programm polski 1872.djvu/29

Ta strona została uwierzytelniona.
19

siłą, bez niéj jesteśmy bezbronni. Wszak dziś już niemcy, przewidując w niedoścignionéj przyszłości podobieństwo walki z Rossją — pilnie się uczą jéj języka. — Jakże nie równie a stokroć potrzebniejsza nam jest znajomość języka, literatury, obyczaju i stosunków państwa, przeciw którego potędze, my siłą tylko ducha wojnę prowadzić musiemy?
Powtarzamy: wszakci to są oręże i narzędzia. — Nie o żaden wallenrodyzm tu idzie bo czasy Wallenrodów minęły bez powrótnie — otwarcie powiedzieć możemy rossjanom że walczym z niemi i o co dziś walczemy.
Więcéj na teraz tu do czynienia nie mamy, a sprzedawanie praw naszych (ludzkich i narodowych) za półmisek soczewicy — choćbyśmy byli najgłodniejsi, — występném byłoby i niedorzeczném, przesądzać o przyszłości tam gdzie ona, dla obu stron jest tak ciemną, może tylko krótkowidzące roznamiętnienie i doktrynerska zarozumiałość. —
Rossja ma zapewne wielką przyszłość przed sobą, ale pewnie nie w formie i składzie dzisiejszym; ma żywioły potężne, ale i mułu a brudu wiekami naniesionego nie mało. Tu