sypany, który niekiedy tak blizko dotyka dniestrowego, że rybacy łowiący tu rybę kefal zwaną, przerzynają rówczaki z jednego do drugiego, aby na nich sieci swe zastawiać. Daléj jeszcze jest Liman kimbetski, podobno także dawniéj całość jedną z dniestrowym składający — wedle wyrażenia cytowanego podróżnika morską paszczęką, Dniestr pochłonywającą. — Tenże utrzymuje, że w dawniejszych czasach nie exystowały peresypy w Dniestrze, już to, że nikt o nich nie wspomina, już, iż żegluga, port dawniéj sławny[1] białogrodzki, dowodzą innego stanu rzeki. Teraźniejszy Liman dniestrowy, prawie jest słodki, z powodu peresypu i wód rzecznych, (jednakże zależy to i od wiatru). Miejscowi utrzymują, że główny bieg Dniestru w Limanie idzie zachodnim bessarabskim brzegiem, do którego systemu należy i stambulskie gardło. Tam też i Li-
- ↑ Scymnus Chius pisze: Dniestr (Tyras) głęboka rybna rzeka, mająca porty wygodne do ładowania statków.