Strona:Jan Kudera - Dwa wypadki inkwizycji w Mysłowicach.pdf/7

Ta strona została uwierzytelniona.





Inkwizycją jest właściwie wyśledzenie przestępstwa.
W średnich wiekach wielkim przestępstwem była herezja czyli kacerstwo, ponieważ błędnowiercy byli bardzo niebezpieczni dla wszelkiego porządku społecznego. Władze świeckie oddały badania te w ręce czynników kościoła katolickiego. Z biegiem czasu przy inkwizycji doszło do wielkich nadużyć. Albowiem przyznanie się do winy wymuszano, tak jak zresztą w świeckich sądach, tak zwanymi próbami, które nie były niczym innym jak torturami. W takim to znaczeniu inkwizycja budzi przykre wspomnienia. Gdy kościół katolicki już dawno zakazał inkwizycji za pomocą prób i tortur, to władze świeckie i niektóre inne wyznania religijne takich środków jeszcze całe wieki się trzymały.
W Mysłowicach słyszymy w 17 wieku o dwóch wypadkach inkwizycji zapomocą tak zwanych prób przez władzę świecką. W „Czerwonej Księdze” miasta Mysłowic opisane są dwie takie próby, albo jak „Czerwona Księga” pisze „testamenty”, a to w r. 1626 i 1651. Protokół z r. 1626 jest pisany po polsku przez polskiego pisarza, natomiast protokół