Strona:Janusz Korczak - Koszałki Opałki.djvu/23

Ta strona została uwierzytelniona.



Pieśń wiosenna.


Jest w duszy ludzkiej jedna srebrna struna, na której jeden mistrz tylko, jedną pieśń doroczną wygrać potrafi. Mistrzem tym jest Wiosna; pieśnią tą jest Miłość...

Siedziałem na ławce w alejach i patrzałem na lękliwe główki zielonych świeżą, jasną zielenią — listków. Patrzałem na żwawą krzątaninę ludzi i ptasząt — i taka rzewność opanowała mą duszę, że pragnąłem całować wróbelki i ludzi...
Może ja to niedość poetycznie opisałem, bo to nie moja specjalność, w każdym jednak razie czułem wielką życzliwość dla wszystkiego, co żyje i rusza się na świecie...
Usiadł obok mnie na ławce człowiek o bardzo niemiłej powierzchowności. Opasły, o twarzy bezmyślnej, zmysłowej, mocno sapiący, z oczami bez wyrazu.