»Skąd się w nich bratnia zawzięła nienawiść?
Nie wiem; — lecz często pożar nieprzyjaźni
W gwałtownych sercach lada skra rozdrażni.
»Abdalla w męstwie nie znalazł równego.
W Bośniji dotąd brzmi sława dzieł jego,[1]
Pierzchała przed nim dzicz Oglu-Paswana.[2]
Lecz o tem zinąd możesz się dowiedzieć —
Śmierć tylko jego ja muszę powiedzieć,
I jak to rodu mojego odkrycie
»Gdy Paswan Oglu, z buntownemi tłumy,
Naprzód z obawy śmierci, potem z dumy,
Wszczął bój z Padyszą i po latach wielu
Morderczych bitew, bez skutku i celu,
Bracia baszowie obiegli go w mieście.
Równi znaczeniem i z władzą podobną,
Każdy swem wojskiem dowodził osobno.
Z dwóch stron do szturmu iść miały ich roty;
Dla obu wodzów rozbito namioty:
Lecz ach! napróżno Abdalli czekano!...
- ↑ w. 754. W Bośni... brzmi sława dzieł jego — Odnosi się to do ludowych pieśni serbskich, zbieranych w tym czasie przez Karajica i wydanych w r. 1814 i 1815; część ich tłumaczona przez Bohdana Zaleskiego.
- ↑ w. 756. Paswan Oglu — »Paswan Oglu, basza Widdynu, podniósł bunt przeciw Sułtanowi i przez wiele lat zagrażał potędze całej Porty Ottomańskiej (B. Od.).
- ↑ w. 765. Widdyn — Widyń, obronna twierdza na prawym brzegu Dunaju (dziś w Bułgarji).