Strona:Juliusz Verne - Wśród lodów polarnych (1932).pdf/19

Ta strona została uwierzytelniona.

Dalsze badanie odłożyć musiano na później. Wyczerpanie Altamonta było tak wielkie, że biedak zemdlał.
— A więc przyjaciele widzicie, że ocalenie nasze znajduje się na północy a nie gdzie indziej!
Po pierwszym wybuchu radości, kapitan zasępił się, bo oto kto inny, i to amerykanin, wyprzedził go o trzy stopnie w kierunku do bieguna północnego.





III.
Siedemnastodniowa podróż.

Wiadomości udzielone przez amerykanina, zupełnie zmieniły położenie i plany rozbitków, którzy tak blizcy byli rozpaczy
Po przyjściu amerykanina nieco do siebie, zabrał się doktór do ponownego badania go.
Niezadługo dowiedział się Clawbonny, że okręt Altamonta był trzymasztowcem, pochodzącym z Nowego Yorku, obficie zaopatrzonym w prowianty i paliwo, rozbił się na skalistem wybrzeżu; legł na bok lecz ładunek jego ocalał w zupełności.