Strona:Kanalizacya miasta Warszawy jako narzędzie judaizmu i szarlataneryi.djvu/13

Ta strona została uwierzytelniona.

kład łubin, seradella) jakkolwiek obdarzone przyrodzoną własnością pochłaniania azotu bezpłatnego z powietrza, zależne są od obfitych osadów atmosferycznych i dostatecznej wilgoci gruntowej; stąd na ziemi suchej, przy braku deszczów, rosnąć nie będą i wyczerpują z podglebia fosforany i potaż, stanowiące zapasowy materyał płodotwórczy dla przyszłych pokoleń. To jest, że gospodarze podmiejscy, mający możność korzystać z tanich nawozów kloacznych, zmuszeni zastosować na praktyce za drogie a prawie zawsze sfałszowane nawozy sztuczne, zostaliby w niewolniczej zależności od fabrykantów, handelesów, a ostatecznie staliby się bankrutami. Tak samo doprowadzeni byliby do bankructwa rolnicy podmiejscy, zmuszeni produkować obornik kosztem skarmienia na miejscu produkcyi surowej, którą można korzystnie spieniężyć w mieście. Nieodwołalnie grozi ruina tym gospodarzom podmiejskim, którzy z braku taniego nawozu, produkują nawóz zielony na drogiej ziemi i wysoko opodatkowanej, przy obecnym niedostatku osadów atmosferycznych, z przyczyny wyczerpania roli i zniszczenia lasów ochronnych.
Jak potężnym czynnikiem rozwoju kulturalnego są nieczystości miejskie, łatwo dowieść, że ekskrementy 500.000-tej tylko ludności Warszawy, dostarczyłyby rolnictwu polskiemu 1,250.000 funtów kwasu fosfornego, 1,000.000 funtów potażu i 5,500.000 funtów azotu, jakie pomnożyłyby produkcyę krajową o 1,500.000 pudów zboża pszenicy i żyta) i 1,200.000 pudów okopowych (kartofli, kapusty, buraków), których uprawa dostarczyłaby utrzymanie i pracę uczciwą 50.000-nej ludności rolniczej.
Dalej powiemy jeszcze, że nieczystości warszawskie utworzyłyby naokoło miasta jeden ogród kwitnący, przestrzeni 400 ⬜ wiorst, czyli w promieniu 20-tu wiorst z pracowitą i zamożną ludnością, i że ten ogród powiększałby