Strona:Karol Mátyás - Chłopskie serce.djvu/1

Ta strona została uwierzytelniona.


CHŁOPSKIE SERCE
STUDJUM ETNOGRAFICZNE.




Czy chłopskie serce w materjalnem znaczeniu, a więc jako mięsień krwionośny, różni się czem, np. co do kształtu lub wewnętrznego ustroju, od serca innych ludzi, nie badałem; w duchowem jednak pojęciu, a więc jako siedlisko uczuć, miałem nieraz sposobność je poznać i spostrzegałem rzeczywistą różnicę, której źródła starałem się dociec. Badając życie chłopa od kolebki jego, dochodzi się do przekonania, że tem źródłem jest ciągłe obcowanie z przyrodą i odrębny tryb zajęcia chłopa wogóle. W szczególności zaś osobliwe jakieś warunki, wśród których chłop żyje, wpływają na większą wydatność tej różnicy.
Rozpowszechniły się zdania w formie: „chłop nie ma serca,“ „chłop ma serce twarde jak kamień,“ „serce twarde, jak u chłopa,“ pewnie nie bez racjonalnej podstawy. Nie mógłbym prawie zupełnie, chyba co do prawdziwych wyjątków, zaprzeczyć tym twierdzeniom, bo tak jest w rzeczywistości. Znalazłem serce u chłopa, ale rzeczywiście inne, jakieś dziwne, zimne, obojętne i przypuścić zrazu musiałem, że chyba w tem sercu krew powoli krążyć musi, lub z trudnością się do niego przeciskać. Ale temu przypuszczeniu sprzeciwia się istnienie w naturze chłopskiej tylu namiętności, które, jak „złość do kogo,“ pewnie całe serce krwią zalewają. Więc przypuścić tylko trzeba, że chłop ma serce, które jedynie naturalny popęd poruszyć zdoła i to tylko na chwilę, bo po zaspokojeniu tego popędu, serce znowu zasypia leniwe, i śpi tak długo, póki go znowu jaki popęd nie poruszy.
Dlatego to co w drugich sercach budzi uczucia, co inne serca podnosi, ożywia, wzmacnia, przejmuje, lub bawi, chłopskiego serca ani nie przejmie, ani nie zabawi. Ztąd zwykłe podziwienie, że w tych okolicznościach, w których my radujemy się, lub też doznajemy szlachetnych uczuć, chłop zachowuje się całkiem obojętnie.