Strona:Karol May - Fakir el Fukara.djvu/9

Ta strona została skorygowana.

niesłychaną drapieżnością. Jeżeli taki potwór raz zasmakuje w mięsie ludzkiem, to żywi się niem przez całe życie. Na zwierzęta napada jedynie wówczas, gdy mu grozi głodowa śmierć.
= To prawda, effendi; podobnym ludożercą jest właśnie ten wagabunda z El Teitel. Zdarza się nawet tak, że bestja w ciągu tygodnia zjada aż dwóch ludzi. — Kiedy on tu był?
— Przed pięciu albo sześciu dniami, jak można wnosić z wyschnięcia tych kości.
— O Allah, to okropne! Jeżeli tak, to możemy się spodziewać go... właśnie dziś! Gdyby był wczoraj lub przedwczoraj, znajdowałby się z pewnością w innych stronach, ale po sześciu dniach zdołał już odbyć swą okrężną podróż.
— Zależy zresztą od tego, ile on studzien odwiedza i czy zdobył sobie co po drodze. Przecież on nie może zjeść człowieka za jednym razem, oddała się dopiero wówczas, gdy wyssie resztki szpiku z kręgosłupa. Możliwe, że leżał on tu conajmniej trzy dni.
— W takim razie Allah miał na nas wzgląd i miłosierdzie. Drapieżca mógł nas napaść podczas ostatniej nocy. Jeżeli kości leżą już cztery dni, a on tu siedział trzy dni, wynika z tego jasno, że oddalił się stąd wczoraj, możemy więc spać spokojnie.
— Rozumowanie wcale trafne, ale mogłoby ono wprowadzić nas w błąd. Lew, jak wogóle każde inne zwierzę drapieżne, kręci się

7