Ta strona została skorygowana.
Joanna.
Zdaje mi się, że sama pani hrabina.
(Wychodzi).
SCENA XI.
Kasia, Lola, Wandzia i Micia oglądają książkę i rozmawiają półgłosem.
Iza.
Mama dziwiła się nieraz, dlaczego mi jest tak trudno znaleść przyjaciółkę — Doprawdy, dziwne to było i dla mnie samej.
Micia (n. s.).
Kazanie nam jakieś wypali.
Iza.
Czułam jednak, że gdybym spotkała dziewczynę szlachetną i niepospolitą, którą mogłabym uwielbiać, tę dopiero nazwałabym przyjaciółką — innej nigdy!
Lola (urażona).
Po co nam to mówisz?
Iza.
Gdyż jestem bardzo, bardzo szczęśliwa!
Lola.
Cóż się stało?