Strona:Klemens Junosza-Na bruku.pdf/193

Ta strona została uwierzytelniona.

miernie ważnym interesie musi wyjechać na czas dłuższy za granicę. Tymczasem zasyła życzenia szczęścia młodej parze, a po powrocie przyjdzie powinszować osobiście.
Jeden Kwiatkowski wiedział naprawdę, gdzie się jego przyjaciel znajdował. Odsiadywał nieborak kilkotygodniową karę za swój temperament krewki, za czynne znieważenie Hermana...
Ów jegomość po tem zajściu wyprowadził się na Pragę, tam zamieszkał i prowadzi drobne operacye finansowe z sklepikarzami i przekupniami, pieniędzy im pożycza.
W Warszawie pokazuje się rzadko i to tylko w tych częściach miasta, gdzie go nie znają.

KONIEC.