Strona:Książka do nabożeństwa O. Karola Antoniewicza.djvu/227

Ta strona została przepisana.
215

trzebuje, bo sama w sobie jest cudem miłosierdzia, mądrości i potęgi Boskiéj, 18 wieków życia kościoła, oto codzienne tego cudu potwierdzenie! Mamy dziś cuda miłosierdzia, łaskawości, dobroci, i cierpliwości Boga względem nas, czyż chcemy widzieć cuda gniewu, zapalczywości i sprawiedliwości Bożéj względem nas? O biada nam, bo je kiedyś ujrzymy! Jeśli nie uczcimy godnie pierwszego przyjścia na świat Zbawiciela Pana, drugie przyjście Jego straszne dla nas będzie! Ludzie do krzyża przybili Zbawiciela, nie Aniołowie, ale ludzie zdjęli z krzyża martwe ciało Jego. Nas przybił Bóg do krzyża, o czekajmy aż On sam z krzyż nas zdejmie! Ludzie wołali na Chrystusa zstąp z krzyża, szatan na nas woła zstąp z krzyża boleści, w rozpuście, pijaństwie i pokrzywdzeniu, znajdziesz pociechęi pomoc! O nie, nie zstępuj, ale wytrwaj wiernie w pokorze i cierpliwości aż do końca! Bóg dla ciebie ten krzyż nagotował odpowiedni siłom i potrzebom twoim, on wie najlepiéj jak długo cię na nim zostawić! Nie zrywasz owocu z drzewa pokąd nie dojrzeje, i Bóg serca twego, nie zdejmie z drzewa krzyża, pokąd nie dojrzeje w promieniu łaski Jego, przez miłość i cierpienie! Wybierze On dla ciebie w po-