Strona:Książka do nabożeństwa O. Karola Antoniewicza.djvu/324

Ta strona została przepisana.
312

cierpieć musiał“. - Kiedy więc i na nas jakie cierpienie przypadnie, pomyślmy sobie, jakoby Chrystus Pan i Najświętsza Marya Panna, tez słowa do nas mówili, a uważając te boleści Maryi strzeżmy się każdego ciężkiego grzechu - bo każdym grzechem to na nowo przebijamy serce téj najdobrotliwszej Matki naszej. Był raz w Neapolu młody człowiek - który szczególniejsze miał nabożeństwo do Najśw. Maryi Bolesnéj i codziennie odwiedzał Jéj obraz w jednym kościele, gdzie Matka Bolesna była odmalowana, mając aiedm mieczów w piersiach swoich. Otóż jednego razu ów młody człowiek popełnił grzech śmiertelny. Na drugi dzień idzie jak zwykle do kościoła - klęka przed obrazem. Ale cóż widzi? Oto już nie siedm, ale ośm mieczów ujrzał w piersiach Maryi, i usłyszał głos, który tak do niego się odezwał: „Ten ósmy miecz to grzech twój wbił w serce moje.“ Żalem przejęty pobiegł do spowiedzi, a odzyskawszy łaskę Boga, już jej więcej nie utracił[1]




  1. Ten i następne przykłady wyjęte z dzieł Św. Alfonsa Lignorego.