Strona:Książka do nabożeństwa O. Karola Antoniewicza.djvu/334

Ta strona została przepisana.
322

czekajmy, szukajmy Jezusa - jako Marya c- a On znowu z większemi darami do nas powróci. Ach! nieraz taki smutek i tęsknotę czujemy - taką oschłość w modlitwie, takie roztargnienie - to każdego co ma szlachetne serce smuci i miesza. Ale nie mieszajmy się - ale w dobrem wiernie trwajmy. Chce Chrystus Pan wierność naszą wypróbować - chce, Chrystus Pan, abyśmy poznali, jaki to skarb utraciliśmy, chce, abyśmy Go szukali. O Jezu! wołajmy, wróć do serc naszych - bo nam smutno i ciężko bez Ciebie! - Ale jeżeli my przez grzech utracili Jezusa, ach! nie traćmy - nie traćmy czasu - ale we łzach skruchy i żalu idźmy Go szukać. Tam gdzie Marya znalazła Jezusa - tam i my Go znajdziemy - znajdziemy Go w kościele - znajdziemy Go przy spowiedzi! - Pasterz straci jedną owieczkę. O jak on jéj troskliwie szuka po skałach, wąwozach i parowach - i we dnie i w nocy niedaje sobie odpoczynku, aż pokąd nieznajdzie owieczki swojéj. A człowiek straciwszy najwyższe dobro swoje - łaskę poświęcającą - prawo do Nieba - miałźeby spokojnie jeść, pić i bawić się, ani myśląc o stracie swojéj. Ach! płaczmy i ubolewajmy nad ślepotą: tych ludzi - nie idźmy za ich przykładem - nie szukajmy ni czego innego jak tylko Jezusa naszego - Jego